Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najechali na granat z II wojny światowej

Dariusz Brożek
Maszyna przjechała po tym granacie stalowymi piłami.
Maszyna przjechała po tym granacie stalowymi piłami. KPP w Międzyrzeczu
Dziś rano maszyna czyszcząca pobocze drogi koło Bledzewa najechała na granat. Drogowcy mogę mówić o cudzie. Nie doszło do eksplozji, choć stalowe piły maszyny przejechały po niewybuchu i wyrzuciły go na bok.

Dziś rano podczas czyszczenia poboczy lokalnej drogi koło Bledzewa ( powiat międzyrzecki w woj. lubuskim) maszyna najechała na granat. Jej stalowe ostrza wyrzuciły go na bok. Na szczęście dla pracowników, nie doszło do eksplozji.

Policjant z patrolu rozpoznania minersko-pirotechnicznego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu stwierdził, że to granat moździerzowy z okresu drugiej wojny światowej. Ma spory kaliber 80 mm, zatem jego ewentualny wybuch mógł zmasakrować drogowców.

Policjant zabezpieczył pocisk. Granat zostanie zneutralizowany w najbliższym czasie przez patrol saperski z jednostki wojskowej w Krośnie Odrzańskim.

Żelazna śmierć nadal groźna

Granat zabezpieczyli policjanci z Międzyrzecza.
(fot. KPP w Międzyrzeczu)

Policjanci z Międzyrzecza ostrzegają, że w naszych lasach, wodach i na polach można się natknąć na niewypały i niewybuchy z ostatniej wojny.

- W przypadku ich odkrycia podczas spaceru, grzybobrania czy wycieczki, w żadnym wypadku nie można ich dotykać ani zabierać do domu. Należy bezzwłocznie poinformować najbliższą jednostkę policji. Policjanci zajmą się niebezpiecznym znaleziskiem - radzi st. sierż. Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska