- Joachim Veil, syn Frydryka Veila, którego nazywamy założycielem czy też budowniczym Zbąszynka, od trzech lat funduje nagrody pieniężne dla uczniów szkoły, do której przed wojną sam chodził - opowiada burmistrz Wiesław Czyczerski. Ponieważ szkoła mieściła się w budynku, w którym dziś jest gimnazjum, zdecydowano, iż nagrody będą przyznawane gimnazjalistom. Najlepszym w danym roku z języka niemieckiego. Nagrody są jednorazowe, w tym roku J. Veil wyłożył 300 euro, w poprzednich 200.
- Uczniów typują pedagodzy z gimnazjum, przy czym obok języka bierze się pod uwagę również zachowanie, frekwencję - wyjaśnia W. Czyczerski będący depozytariuszem pieniędzy. - Obecnie nagrody, a ja raczej nazwałbym to jednorazowym stypendium, zostały przyznane po raz trzeci.
Otrzymali je: Jagoda Klabisz i Anastazja Szymańska - uczennice klasy III D oraz Stanisław Skrzetuski - z III B.
Warto przy okazji wspomnieć, iż Zbąszynek, jako stacja kolejowa i osada przygraniczna, zaczął powstawać w 1923 r., a więc 86 lat temu. Jednym z głównych projektantów założeń urbanistycznych przyszłego miasta był Friedrich Veil, pochowany na zbąszyneckim cmentarzu. Jego syn, który się urodził w mieście zaprojektowanym przez swego ojca i był jednym z pierwszych obywateli, dziś wraca tu i funduje stypendia. Ładny gest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?