Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najnowsze badania ESET. Rodzice obawiają się kontaktu dzieci z pornografią i hazardem online!

(m. korn), źródło: informacja prasowa ESET
"Zakazywanie dostępu do Internetu jest rozwiązaniem chwilowym, ponieważ dziecko i tak będzie miało do niego dostęp w szkole czy u swoich znajomych" - mówi Sylwia Żbik-Weiss.
"Zakazywanie dostępu do Internetu jest rozwiązaniem chwilowym, ponieważ dziecko i tak będzie miało do niego dostęp w szkole czy u swoich znajomych" - mówi Sylwia Żbik-Weiss. materiały prasowe
Nowe badania firmy ESET wykazały, że rodzice czują się coraz bardziej zaniepokojeni nieodpowiednimi treściami, z którymi stykają się ich dzieci w Internecie. 60 proc. ankietowanych przyznaje, że martwi się odwiedzaniem przez dzieci stron pornograficznych, a 47 proc. jest zaniepokojonych faktem, że ich dziecko może bez ich zgody przeglądać strony z grami hazardowymi.

Rodzice nie do końca wiedzą, co ich pociechy robią w Internecie.

Rezultaty badań zrealizowanych przez firmę ESET mogą niepokoić. Wynika z nich bowiem, że rodzice nie do końca wiedzą, co ich pociechy robią w Internecie i w żaden sposób tego nie kontrolują. Co trzeci zapytany przez ESET odpowiedział, że nie wie, o której godzinie w nocy jego dziecko przestało korzystać z komputera podłączonego do sieci. Nie dziwi zatem, że ci sami rodzice otwarcie przyznają, że obawiają się kontaktu ich pociech z treściami pornograficznymi czy hazardem online.

Wyniki badań powinny dać do myślenia również polskim rodzicom. Według wyników innego badania - EU Kids Online - w Polsce 98 proc. badanych dzieci loguje się do sieci przynajmniej raz na tydzień, a 74 proc. codziennie. Tak częste korzystanie z Internetu naraża dzieci na dostęp do nieodpowiednich treści.

Co ciekawe, badani rodzice, mimo swoich obaw, w większości (70 proc.) ufają, że ich dzieci korzystają z Internetu odpowiedzialnie. Z tą częścią badanych zgadza się Sylwia Żbik-Weiss, psycholog i psychoterapeuta.

S. Żbik-Weiss: Mimo wielu zagrożeń, które czyhają na dziecko w sieci, nie możemy zapomnieć że Internet jest częścią naszego świata i ma wiele pozytywnych stron.

- Jest źródłem wiedzy, zabawy czy sposobem kontaktowania się z innymi. Zakazywanie dostępu do Internetu jest rozwiązaniem chwilowym, ponieważ dziecko i tak będzie miało do niego dostęp w szkole czy u swoich znajomych. Lepiej więc uczyć dziecko odpowiedzialnego i bezpiecznego korzystania z zasobów jakim jest globalna sieć po to, by mogło się czuć bezpiecznie - mówi Sylwia Żbik-Weiss, psycholog i psychoterapeuta.

Co zrobić aby zminimalizować zagrożenie płynące z sieci? Przede wszystkim rozmawiać z dzieckiem.

Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń komputerowych z firmy ESET, podkreśla, że kluczowym aspektem skutecznego nadzoru nad poczynaniami dziecka w sieci jest odbywanie z nim regularnych i szczerych rozmów, podczas których powinny zostać ustalone reguły korzystania z komputera i Internetu. Ekspert radzi również, by młodszym dzieciom zezwalać na korzystanie z sieci wyłącznie w obecności rodziców. Ci rodzice, którzy obawiają się, że nie zapanują nad aktywnością swoich pociech w sieci, mogą dodatkowo zabezpieczyć komputer za pomocą jednego z dostępnych na rynku pakietów bezpieczeństwa z funkcją kontroli rodzicielskiej. W podobny sposób można zabezpieczyć smartfon i tablet, instalując aplikację ochronną, która zablokuje możliwość wysyłania i odbierania wiadomości MMS od nieznanych osób. Z ostatniego rozwiązania chętnie skorzystaliby respondenci przytaczanego badania. - 79 proc. ankietowanych chętnie wybrałoby opcję blokowania dostępu dzieciom do mediów społecznościach, np. w czasie gdy odrabiają zadanie domowe.

Zdarza się jednak, że na profilaktykę jest już za późno. Co zatem powinien zrobić rodzic, którego dziecko miało styczność z nieodpowiednimi treściami w Internecie lub doświadczyło przemocy w sieci?

- Przede wszystkim powinniśmy wysłuchać dziecka i o ile jest to możliwe wytłumaczyć co się stało. Jeżeli to nie pomaga dziecku zrozumieć całej sytuacji, jeżeli reaguje nerwowo lub lękowo musimy udać się do specjalisty - najlepiej psychologa lub pedagoga. O całym wydarzeniu powinniśmy poinformować także odpowiednie służby po to, by ten proceder się nie powtarzał chroniąc własne i inne dzieci - dodaje Sylwia Żbik-Weiss.

Badania zrealizowane przez firmę ESET zostały przeprowadzone za pośrednictwem ankiety online i wzięło w nich udział 441 rodziców, mieszkających w Wielkiej Brytanii.

Przeczytaj też:Szokujący raport NIK o ochronie zwierząt w Polsce. "Samorządy zgadzały się na uśmiercanie psów"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska