- Dlaczego Motylia nie działa? - dopytują nas od kilku dni gorzowianie w listach i e-mailach. Sprawdziliśmy: urządzenie przechodzi właśnie ostatni przegląd, potem czeka je mały remont.
W środę prezydent Tadeusz Jędrzejczak zgodził się wydać 8 tys. zł na montaż specjalnego urządzenia filtrującego wodę, dzięki czemu na rurach i dyszach nie będzie się osadzał kamień.
Pewne jest jednak, że najpóźniej 1 maja Motylia zostanie uruchomiona.
Zajrzeliśmy pod ziemię
W środę przypatrywaliśmy się pracy fachowców, którzy czyścili dysze fontanny. Jednym z nich był Antoni Żyliński. Powiedział nam, że zmorą i największym utrapieniem wodotrysku są ci spacerowicze, którzy w dysze wciskają słomki od napojów. - Te patyczki po pewnym czasie blokują się w kolankach przy dyszach i sprawiają, że zbierają się tam różne paprochy. Przez to strumień wody jest niższy, niż być powinien i trzeba czyścić cały system - tłumaczył nam A. Żyliński.
Potem pozwolił nam zejść do podziemnego pomieszczenia (jest zamykane metalowym włazem), w którym znajduje się maszyna sterująca wodotryskiem. Trzeba zejść po drabince. Bunkier ma wymiary trzy na trzy metry, w środku jest coś, co przypomina metalową szafę z dziesiątkami pokręteł i elektronicznym wyświetlaczem. To waśnie system sterujący. Od niego bieg zaczyna plątanina rur i przewodów. To są systemy oczyszczające wodę.
Pod drugi właz nie zajrzeliśmy. Ale dowiedzilismy się, że jest tam potężny (50 metrów sześciennych) zbiornik na wodę.
Przebój za 1,3 mln zł
Fontanna w parku Górczyńskim (nazywa się Motylia, bo ta propozycja naszych Czytelników wygrała konkurs na nazwę) kosztowała gigantyczne pieniądze: 1,3 mln zł. Została uruchomiona na wiosnę w 2007 r. To granitowe koło, jakieś 10 centymetrów nad poziomem ziemi, z którego woda strzela z 28 dysz. Motylia ma 25 m średnicy, najwyższe strumienie wylatują na 7 metrów. Ich taniec podświetla 112 lampek
Początkowo wielu gorzowian krytykowało taki olbrzymi wydatek. Ale fontanna szybko zyskała wiernych fanów. Już w kilka dni po uruchomieniu jej okolice zamieniły się w... plażę. Ludzie rozkładali na trawnikach koce i opalali się w strojach kąpielowych, podczas gdy dzieci biegały pomiędzy strumieniami. Przed rokiem też były tu tłumy. Dlatego miasto dostawiło ławek i poprawiło nieco alejki prowadzące do wodotrysku.
W tym roku najpewniej kolejny sezon fontanna w parku Górczyńskim będzie najbardziej obleganym miejsce w Gorzowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?