Nasi tylko przez kilka pierwszych minut dyktowali warunki. Później do głosu doszli miejscowi.
Był to ważny pojedynek dla obu drużyn. Zwycięzca zachowywał kontakt z czołówką. Sztuka ta udała się Travelandowi, choć początek nie sugerował wysokiej porażki przyjezdnych. Pierwszą bramkę zdobył Michał Garbacewicz, ale trzy kolejne były udziałem głogowian. Trafili: Łukasz Stodtko, Łukasz Achruk i Marek Świtała. W 5 min różnicę zmniejszył były zawodnik Chrobrego Krzysztof Kłosowski, ale Jarosław Paluch szybko zrewanżował się rzutem z koła.
Po kilku minutach olsztynianie poukładali grę. Przede wszystkim dobrze pilnowali Stodtkę i odcięli od podań skrzydłowych Jakuba Łucaka i Świtałę. Trzeba jednak przyznać, że przejęcie przez Traveland inicjatywy ułatwili sami obrońcy Chrobrego. Tym razem defensywa zagrała słabo, co przy tradycyjnym słabszym rozegraniu, musiało dać fatalne skutki.
.
Gospodarze, po bramkach Marcina Malewskiego i Piotra Frelka, w 9 min doprowadzili do remisu. Następnie, po chwili wyrównanej gry, zaczęli odjeżdżać. O ile w 13 min było jeszcze 6:6, o tyle siedem minut później, na tablicy pojawił się wynik 12:6. W tym okresie na parkiecie brylował Mołdawianin Igor Petrikiejew, który zdobył cztery z sześciu bramek. W 20 min, po siedmiu minutach niemocy rzutowej w wykonaniu Chrobrego, do siatki trafił Mikołaj Szymyślik, ale wynik na 14:7 podwyższyli ponownie Petrikiejew i Frelek.
Dopiero w końcówce głogowianie zagrali nieco skutecznej. Po dwóch golach Pawła Wity i Szymyślika, goście schodzili do szatni przy stanie 13:16. Na sekundę przed przerwą doszło do nieprzyjemnego incydentu. Wykonujący rzut wolny bezpośredni Kłosowski trafił piłką Witę w twarz, za co został ukarany czerwoną kartką.
Po wznowieniu wydawało się, że Chrobry zacznie odrabiać straty. Przecież przez dwie minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Niestety, tak się nie stało. Świtała nie wykorzystał dobrej sytuacji, a olsztynianie wyprowadzili kontrę, którą wykończył Petrykiejew.
Głogowianie byli ambitni i starali się dogonić przeciwnika. Kilkakrotnie tracili do niego tylko trzy bramki. Jednak w decydujących momentach w ich grze było wiele nieporadności, a to nie mogło się dobrze skończyć. I nie skończyło się.
TRAVELAND SPOŁEM OLSZTYN - AMD CHROBRY GŁOGÓW 31:26 (16:13)
TRAVELAND: Wolański, Boniecki - Frelek, Petrikiejew po 8, Malewski 4, Bartczak, Szymkowiak, Boneczko po 3, Kłosowski, Garbacewicz po 1, Maciejewski, Waśko, Zyśk, Misiewicz.
CHROBRY: Musiał, Zapora - Szymyślik 5, Paluch, Świtała po 4, Żak, Piotrowski, Kuta, Achruk, Stodtko, Wita po 2, Misiaczyk 1, Nyćkowiak, Łucak.
Kary: 4 min - 8 min. Sędziowali: Mirosław Majchorowski (Gdańsk) i Włodzimierz Chmielewski (Kwidzyn).
Widzów 700.
Krzysztof Zawicki
0 76 833 33 34
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?