DEFENSYWA ZIELONYCH JEST BARDZO STABILNA
Porównanie formacji obu zespołów może wypaść na plus dla Lecha poza defensywą. W derbach nie będzie mógł zabrać kapitan i stoper Warty, Bartosz Kieliba, ale nie tylko w Gliwicach Zieloni pokazali, że i bez niego mają trudną do sforsowania obronę. Robert Ivanov i Aleks Ławniczak trzymają defensywę w ryzach, a bramkarz Adrian Lis to ścisła czołówka golkiperów w polskiej ekstraklasie. Nawet boczni obrońcy w ostatnim meczu z "Piastunkami" pokazali się z bardzo dobrej strony.
Czytaj dalej --->
JOHANSSON MIAŁ DUŻO LEPSZY DEBIUT NIŻ BAKU
W ostatnich meczach poznańskie drużyny wzmocniły swoją siłę ofensywną. W Lechu zadebiutował Amerykanin Aron Johannsson (na zdjęciu), a w zespole Warty Niemiec Makana Baku. Pierwszy z nich strzelił bramkę na wagę trzech punktów, a drugi zaliczył dość bezbarwny występ. Były skrzydłowy Holstein Kiel znów może być co najwyżej jokerem w talii kart Piotra Tworka, a doświadczony snajper w ekipie Dariusza Żurawia, po debiucie marzeń, na pewno wybiegnie na murawę w Grodzisku od pierwszej minuty.
Czytaj dalej --->
SKRZYDŁOWI LECHA BIJĄ NA GŁOWĘ SWOICH ODPOWIEDNIKÓW
Co pokazały ostatnie mecze? W Lechu przede wszystkim przebudzenie skrzydłowych, a zwłaszcza Jana Sykory, który popisał się kluczowym podaniem w meczu ze Śląskiem. Oczywiście warto pamiętać, że poza asystą znów rozczarował, tylko, że Kolejorz po drugiej stronie boiska ma swój najjaśniejszy punkt w rundzie rewanżowej, czyli Jakuba Kamińskiego (na zdjęciu). Z kolei w Warcie skrzydła ostatnio były podcięte i to bardzo. Mariusz Rybicki był najsłabszym zawodnikiem w ekipie Piotra Tworka, a Jan Grzesik grał nie na swojej pozycji i nie stwarzał żadnego zagrożenia. W piątek drugim skrzydłowym będzie pewnie Michał Jakóbowski, ale i on w tym sezonie częściej rozczarowuje niż zachwyca.
Czytaj dalej --->
LECH MA BARDZIEJ KREATYWNYCH POMOCNIKÓW
Może w rundzie rewanżowej Dani Ramirez (na zdjęciu) i Pedro Tiba nie zawsze grają tak jakby chcieli kibice Kolejorza, ale kreatywnością biją na głowę Michała Kopczyńskiego czy Macieja Żurawskiego. Jeśli środkowi pomocnicy Lecha rozkręcą się, złapią właściwy rytm i zaczną uruchamiać swoich kolegów, to Warta może mieć poważne kłopoty, zwłaszcza w sytuacji, kiedy zostanie zmuszona do odrabiania strat.
