1/10
Zobacz TOP 10 największych bzdur o koronawirusie. Fake newsy...
fot. 123RF

Zobacz TOP 10 największych bzdur o koronawirusie. Fake newsy dementują: specjalista chorób wewnętrznych z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy, profesor z Katedry Pneumonologii i Alergologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, socjolog z Collegium Civitas, ekonomistka z Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni, dziekan Wydziału Farmaceutycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, analityk służb specjalnych, publicysta portalu Bussines Insider.
Zobacz na kolejnych stronach >>>

2/10
1. FAKE NEWS: Ludzie umierają na to, na co umierali...
fot. 123RF

1. FAKE NEWS: Ludzie umierają na to, na co umierali dotychczas, ale lekarze celowo wpisują w kartę zgonu Covid-19, bo mają z tego pieniądze.
Komentuje dr Agnieszka Pawlak-Lewandowska, specjalista chorób wewnętrznych, dyrektor ds. medycznych Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy:
- Faktem jest, że mimo iż pojawił się COVID-19, który zbiera śmiertelne żniwo, ludzie – tak jak dawniej - umierają również z powodu innych chorób. Natomiast twierdzenie, że lekarze celowo wpisują w karty zgonu COVID-19, bo mają z tego pieniądze jest totalną bzdurą. Bardzo łatwo to sprawdzić, bo każda karta statystyczna jest przez NFZ, czyli naszego płatnika, dokładnie sprawdzana, jest prześwietlana pod każdym kątem. Ponadto istnieje dokumentacja medyczna, w której są wszelkiego typu dokumenty poświadczające fakt, że ktoś jest chory i że z powodu zakażenia ma np. zapalenie płuc czy inne schorzenia. Wpisanie do niej rozpoznania COVID-19 - jeśli pacjent na to nie choruje - byłoby poświadczeniem nieprawdy przez lekarza. Gdyby NFZ to wyłapał, groziłyby mu z tego tytułu przykre konsekwencje: nie tylko powiadomienie izby lekarskiej, ale również prokuratora, gdyż byłoby to uznane za oszustwo. Poza tym lekarz nie miałby w tym żadnych korzyści. Można by się doszukiwać jakiegoś interesu, gdyby pacjenci z COVID-19 byli leczeni w ramach praktyk prywatnych. A ponieważ mamy do czynienia z chorobą, która jest leczona w tzw. państwowej służbie zdrowia, to o żadnym interesie nie ma w ogóle mowy.

Na kolejnej stronie: 2. FAKE NEWS: Jak ktoś idzie do szpitala np. ze złamaną nogą, to tam każą mu podpisać oświadczenie, że jest chory na Covid-19.

3/10
2. FAKE NEWS: Jak ktoś idzie do szpitala np. ze złamaną...
fot. 123RF

2. FAKE NEWS: Jak ktoś idzie do szpitala np. ze złamaną nogą, to tam każą mu podpisać oświadczenie, że jest chory na Covid-19.
Komentuje dr Agnieszka Pawlak-Lewandowska, specjalista chorób wewnętrznych, dyrektor ds medycznych Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy:
- To absurd. Podejrzewam, że autor tego fake newsa przekręcił fakt, że większość szpitali zanim przyjmie pacjenta, daje mu do wypełnienia tzw. ankietę, gdzie jest wywiad epidemiologiczny w kierunku COVID-19. Pacjenci, którzy przyjeżdżają do izby przyjęć z innych szpitali mają wpisane, że wywiad epidemiologiczny w kierunku infekcji SARS-Cov-2 jest ujemny. Ankieta ma za zadanie zwiększyć bezpieczeństwo chorych przebywających w szpitalu oraz personelu w szpitalach wielospecjalistycznych, które dbają, by nie trafił im się przypadkiem jakiś zakażony i niezidentyfikowany pacjent, który sparaliżuje pracę oddziału, a nawet całego szpitala.

Na kolejnej stronie 3. FAKE NEWS: Maseczka powoduje zagrzybienie układu oddechowego oraz zatrucie wdychanym zwrotnie dwutlenkiem węgla

4/10
3. FAKE NEWS: Maseczka powoduje zagrzybienie układu...
fot. 123RF

3. FAKE NEWS: Maseczka powoduje zagrzybienie układu oddechowego oraz zatrucie wdychanym zwrotnie dwutlenkiem węgla
Komentuje prof. dr hab. med. Krzysztof Kuziemski z Katedry Pneumonologii i Alergologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
- Po pierwsze noszenie maseczki nie zwiększa ryzyka grzybicy płuc. Każdy z nas oddychając „wciąga” i wydmuchuje wirusy, bakterie i grzyby, ale u zdrowego człowieka nie powodują one choroby. Grzybica układu oddechowego zdarza się u chorych z upośledzoną odpornością, np. z rozstrzeniem oskrzeli, po chemioterapii i po radioterapii, po przeszczepach szpiku.
W normalnych warunkach maseczka nie upośledza również wymiany gazowej. U niektórych osób podczas wysiłku fizycznego dochodzi do zwiększonej wentylacji, sam materiał – flizelina i filtry z którego zrobione są maseczki, może utrudniać im oddychanie i osoby te mogą odczuwać duszność. Nie jest to jednak powód, by rezygnować z noszenia maseczki. Dotyczy to zarówno ludzi zdrowych, jak i chorych. Proszę zwrócić uwagę, że chorzy onkologicznie na różnego typu nowotwory, jak i chorzy na różne schorzenia hematologiczne z tego bardzo często mają nadkażenia różnymi bakteriami i grzybami, a mimo to bardzo często chodzą w maseczkach. Chodzą w nich dlatego, że mają obniżoną odporność. Maseczka chroni ich przed bakteriami, wirusami, drobnoustrojami, które są w powietrzu.
Wielokrotnie mieliśmy okazję oglądać, chociażby w telewizji, jak mieszkańcy Japonii czy Korei paradują na lotniskach w maseczkach. Budziło to nasze zdziwienie. Te maseczki miały za zadanie chronić ich przed smogiem. A jak wiemy smog jest czynnikiem, który podrażnia drzewo oddechowe. W chwili obecnej maseczki, które mamy chronią nas nie tylko przed wirusami czy bakteriami ale również przed zanieczyszczeniami które są w powietrzu. One się na tych maseczkach osadzają. Znany jest w fizjologii fakt, że u chorego na astmę czy POCHP, który szybko oddycha i wentyluje zimnym powietrzem, może dojść do skurczu oskrzeli. Maseczka w ich przypadku stanowi barierę, ponieważ powietrze, które przechodzi przez maseczkę ogrzewa się i nie powoduje skurczu oskrzeli.
W ciągu mojej półrocznej pracy z pacjentami, którzy mają choroby obturacyjne, zaświadczenie, ze nie powinni nosić maseczki wypisałem zaledwie dwóm osobom (z ciężkim zwłóknieniem płuc). Są to więc tylko wyjątkowe sytuacje. Żadna choroba, w tym astma, nie jest przeciwwskazaniem do noszenia maseczki.
Co innego, gdy tę samą maseczkę nosi się przez tydzień czy miesiąc i się jej nie zmienia. W wilgotnym środowisku (podczas oddychania wytwarza się para) może dojść do skolonizowania maseczki przez bakterie i wówczas może stanowić zagrożenie. Zwykłą chirurgiczną maseczkę personel medyczny powinien zmieniać co kilka godzin, natomiast wszyscy pozostali użytkownicy powinni codziennie wymieniać maseczkę na nową. Natomiast maseczkę z materiału należy codziennie wyprać i wyprasować gorącym żelazkiem.
Na pewno lepiej zabezpieczają przed zakażeniem koronawirusem maski z filtrami, ale są one o wiele droższe.

Na kolejnej stronie 4. Koronawirus to zwykły wirus przeziębienia, znany od lat, dlatego nie należy się go obawiać.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Lechia jako pierwsza wygra w Łęcznej? Szymon Grabowski: Nie myślimy o remisie

Lechia jako pierwsza wygra w Łęcznej? Szymon Grabowski: Nie myślimy o remisie

Wychowanek Arki Gdynia przedłużył kontrakt do 2025 roku

Wychowanek Arki Gdynia przedłużył kontrakt do 2025 roku

Warsztaty terapeutyczne z LEGO! Dzieci puściły wodze fantazji w Hali Olivia

Warsztaty terapeutyczne z LEGO! Dzieci puściły wodze fantazji w Hali Olivia

Zobacz również

Trefl Gdańsk nie urwał nawet seta w Lublinie

Trefl Gdańsk nie urwał nawet seta w Lublinie

Wychowanek Arki Gdynia przedłużył kontrakt do 2025 roku

Wychowanek Arki Gdynia przedłużył kontrakt do 2025 roku