Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nano do kupienia w naszych salonach za rok (wideo)

(wak)
Tata nano już w przyszłym roku trafi do Polski. W cenie ok. 18 tys. zł  (fot. Tomasz Gawałkiewicz)
Tata nano już w przyszłym roku trafi do Polski. W cenie ok. 18 tys. zł (fot. Tomasz Gawałkiewicz)
W Poznaniu na Motor Show 2010 pokazano najtańszy samochód świata czyli tata nano. Okazuje się, że autko to już za rok ma trafić do sieci sprzedaży w Polsce. W cenie około 18 tys. zł. Czy amatorzy zakupu się znajdą, dziś trudno powiedzieć.

Tata nano w takich krajach jak Indie kosztuje (oczywiście w przeliczeniu) kilka tysięcy złotych. Dlatego chętnych do jego zakupu jest tysiące a może miliony. Jednak w Europie, w tym w Polsce, nano będzie droższe. A to za sprawą doposażenia. Konieczne są poduszki powietrzne, strefy zgniotu, ABS, mniej trujące silniki itp.

- I to wszystko będzie – powiedział nam Włodzimierz Portala – dyrektor poznańskiego dilera Ewa Szpot. – Auto powinno trafić do sprzedaży w drugiej połowie 2011 roku w cenie około 18 tys. zł. Będzie to wtedy najtańszy samochód w Polsce. Co więcej, nieco później zaoferujemy nano z napędem elektrycznym. Będzie miał zasięg do 160 km a akumulatory doładujemy ze zwykłego gniazdka elektrycznego.

Czy nano zdobędzie uznanie w Polsce, trudno powiedzieć. Nadwozie najnowszego i najbardziej sławnego auta z palety Taty, indyjskiego producenta samochodów, trudno jednoznacznie ocenić. Pod względem wielkości miejsca wewnątrz ten karzeł, bo nano w języku greckim to karzeł, przypomina matiza lub seicento. Cztery osoby siedzą nieco wyżej niż w seicento, miejsca jest wprawdzie niewiele, ale jechać można. Deska jest też nie najwyższego lotu, ale materiały raczej przyzwoitej jakości. Kierowca jak też pasażer mają przed sobą półki na drobiazgi, natomiast licznik prędkości oraz panel sterowania, w tym klimatyzacją, trafił na środek auta.

W wersji jaką Tata zaproponuje w Europie, w tym w Polsce, znajdzie się trzycylindrowy silnik o pojemności 1 litra i mocy 45 KM. Pojazd ma spalać około 5 litrów na 100 km, a więc jednak dosyć dużo. Bagażnik jest niewielki, mieści się tam niewiele ponad 100 litrów. Producent zapewnia, że nano Europa, bo tak roboczo nazwano autko w wersji europejskiej będzie miał wzmocnioną kabinę pasażerską, strefy zgniotu, wzmocnienia boczne, ABS oraz dwie poduszki powietrzne. Dodajmy, że nano mierzy tylko 319 cm długości przy 157 cm szerokości i 161 cm wysokości. Rozstaw osi to 223 cm.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska