Naoussa, to dusza wyspy Paros (zdjęcia)

Stolicą wyspy Paros, Parikią, możemy być odrobinę zawiedzeni. Ogromne promy przypływające do portu jak autobusy na dworzec. Będą marudzili zwłaszcza ci, którzy szukają szczypty oryginalnej, klimatycznej, wyspiarskiej Grecji. Dlatego pierwszą wycieczkę powinni odbyć do odległej o 10 km Naoussy. Jeszcze niedawno ta duża wieś, położona nad rozległą zatoką, pozostawała w stanie nienaruszonym. Labirynt kwadratowych, przypominających kostki cukru, białych domków ułożonych wzdłuż krętych uliczek. Do tego niewielkie kościółki i kapliczki. Gdyby nie te nowe, betonowe hotele...

Jeszcze dziś Naoussa uchodzi za jedną z najpiękniejszych miejscowości na Cykladach. Docenimy to w chwili, gdy dojdziemy do portu, wokół którego, jak wokół sceny amfiteatru rozłożyła się miejscowość. Natychmiast znajdziemy się wśród plątaniny kutrów i sieci, jak na prawdziwą rybacką wieś przystało. Do tego pozostałości weneckiego zamku oblegane przez miłośników fotografowania. I gęsi puszące się przed obiektywem jak rasowe modelki.

Naoussa to również kilka pięknych kościołów do odwiedzenia, chociażby główna świątynia, Kimissis tis Theotokou (kościół Wniebowzięcia NMP), która znajduje się w najwyższym punkcie wsi, czy kościół Agios Nikolaos (św. Mikołaja), w którym mieści się interesujące Muzeum Bizantyjskie z cennymi ikonami z XIII wieku.

Wieś nie ma swojej plaży, ale słynie z tych okolicznych. O rzut kamieniem są Kolimbitres, Monastiri, Langeri, Platia Ammos i śliczna Santa Maria (niestety ostatnio próbuje się udawać, że ta ostatnia leży w Polinezji). Plaże te to także jedno z ulubionych miejsc surferów. Chyba najlepszym dniem na odwiedzenie tej miejscowości jest 23 sierpnia. Wprawdzie upał bywa wówczas niemiłosierny, ale w dziewięć dni po święcie Wniebowzięcia NMP, mieszkańcy świętują rocznicę bitwy stoczonej z piratami

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport