Napady w Zielonej Górze
Napady w Zielonej Górze
W styczniu w Zielonej Górze doszło do dwóch napadów na sklepy. Mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów w mieście i przedmiotem przypominającym broń sterroryzował ekspedientkę. Bandyta był zamaskowany. Zrabował 600 zł. Pieniądze dała mu wystraszona ekspedientka. Rabuś uciekł ze sklep.
Kilka dni wcześniej do sklepu przy ul. Sulechowskiej również wszedł zamaskowany mężczyzna. Był uzbrojony w nóż. Nie zdążył jednak zrabować pieniędzy. Chwycił kilka paczek papierosów z lady i uciekł.
Policja wstępnie nie wiązała dwóch napadów z tą samą osobą.
Około 14.30 do sklepu spożywczego wszedł młody mężczyzna w wieku około 20 do 25 lat. Miał twarz zakrytą szalikiem. - Przedmiotem przypominającym broń sterroryzował ekspedienta i zażądał pieniędzy z kasy - informuje kom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Bandyta dostał pieniądze i uciekł. Policja nie informuje jednak, jaką kwotę zrabował.
Na miejscu pracują policjanci. Inna grupa prowadzi poszukiwania rabusia.
O godz. 15.25 policja poinformował o zatrzymaniu mężczyzny podejrzanego o napad. - Na widok funkcjonariuszy odrzucił przedmiot przypominający broń, którym sterroryzował obsługę sklepu - mówi kom. Stanisławska. Mężczyzna trafi na przesłuchanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
