Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadu gwałciciela na 16-latkę w Świdnicy nie było. Jeden z gwałtów w Zielonej Górze też może być zmyślony (szczegóły)

(pij)
Lubuska policja przyjęła 10 zgłoszeń napadów na kobiety. Trzy ofiary zostały zgwałcone, kilka ofiar bandyta pociął nożem lub żyletką. Dziś już wiadomo, że pięć zgłoszeń to fałszywe alarmy, które zostały zmyślone przez domniemane ofiary.

Już wiadomo, że 16-latka zaatakowana przez gwałciciela w Świdnicy wymyśliła napad. Stanie za to przed sądem dla nieletnich. - Jako powód dziewczyna podała problemy osobiste oraz w szkole - wyjaśnia prokurator Alina Dobrowolska z zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Dlatego wymyśliła napad. Sama również się pokaleczyła.

Ustaliliśmy, że dziewczyna bała się kłopotów w szkole, dlatego wolała wymyślić gwałt. Wcześniej wszystko doskonale przygotowała. Poszła do parku z psem. Tam pocięła się żyletką lub nożem. W takim stanie, roztrzęsiona wróciła do domu.

Rodzicom opowiedziała o napadzie gwałciciela. Relacjonowała, że przyjechał autem, którym potem uciekł. Powiedziała, że nie zdążył jej zgwałcić, bo spłoszyli go ludzie. - Po przeanalizowaniu zebranych dowodów stwierdzono, że relacja "pokrzywdzonej" jest niewiarygodna - mówi nadkom. Agata Sałatka z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Dziewczyna nie stanie przed sądem karnym. Ma 16-lat. - Jej sprawa zostanie przekazana do sądu dla nieletnich - mówi prokurator Dobrowolska.

To już piąte zgłoszenie napadu, którego nie było. Wcześniej napady wymyśliły sobie kobiety z Krosna Odrzańskiego i Leśniowa Wielkiego. Jedna powiadomiła o napadzie i pokaleczeniu przez bandytę. Druga twierdziła, że została brutalnie zgwałcona, a jej dziecko pobite.

Alarmy kobiet postawiły na nogi setki policjantów, żołnierzy i pograniczników. Tylko w Krośnie Odrzańskim i okolicy, w dniu zgłoszenia napadu skontrolowano kilkaset samochodów.
Potem doszło do fałszywego zawiadomienia w Gubinie. Przez całą noc pracowało 60 policjantów. Kolejnym było fałszywe zawiadomienie o gwałcie z Gozdnicy, które również postawiło na nogi dziesiątki funkcjonariuszy.

Kobiety usłyszały już zarzuty składania fałszywych zeznań oraz zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było.

Na dziś wygląda na to, że doszło do trzech napadów gwałciciela w Zielonej Górze. Po jednej napaści zgłoszono w Lubsku i Wschowie. Dwa zdarzenia w Zielonej Górze, przy ul. Dworcowej i na dziewczynie z ul. Wrocławskiej skończyły się gwałtem.

Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że gwałt na dziewczynie z ul. Wrocławskiej również może być fałszywy. Możliwe, że pobił ją "klient" lub nie zapłacił za usługę. Mogło też pójść o porachunki osobiste między dziewczynami. Kobieta zgłosiła jednak gwałt.

Więcej na ten temat w piątkowym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz sobotnio-niedzielnym magazynie "GL"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska