Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narasta konflikt w gminie Zabór. Powodem jest przebieg planowanej drogi wojewódzkiej nr 282 do mostu w Milsku

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Mieszkańcy Łazu rozpoczęli protest dotyczący obwodnicy już w wakcje 2018 roku. W ich opinii projekt jest zły, bowiem planowana droga ma przebiegać zbyt blisko domów oraz działek
Mieszkańcy Łazu rozpoczęli protest dotyczący obwodnicy już w wakcje 2018 roku. W ich opinii projekt jest zły, bowiem planowana droga ma przebiegać zbyt blisko domów oraz działek Mariusz Kapała
Zarząd województwa realizuje na terenie gminy inwestycję dotyczącą przebiegu drogi nr 282 oraz budowy mostu w Milsku. Wokół przedsięwzięcia narosło sporo konfliktów, m.in. dotyczących obwodnicy Łazu i braku funduszy w obecnym rozdaniu finansowym na obwodnicę Droszkowa.

W przeszłości przebieg planowanej trasy do przeprawy miał być inny, niż obecnie. Na ten cel zabezpieczono konkretne działki prowadzące do Zaboru. Wójt Robert Sidoruk jest zdania, że teraz można już je „uwolnić”, aby mogło tam powstać coś innego. Ale na sesji rady gminy projekt został odrzucony - przeciw było 11 radnych, 2 wstrzymało się od głosu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy Łazu protestują przeciwko planowanej trasie nowej obwodnicy [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Nie wiem, dlaczego radni podjęli taką decyzję. Przecież wiadomo, że działki nie będą już wykorzystywane - mówi Robert Sidoruk. - Myślę, że to jest próba pewnego rewanżu w związku z protestami w Łazie. Prym wiedzie w tym szczególnie radny Ryszard Bigaj. A przecież w 2016 roku, kiedy organizowano konsultacje społeczne już sprawował swój mandat. Gdzie był wtedy? To był właśnie czas, kiedy można było zmienić plan inwestycji, a nie teraz, gdy już przetarg jest rozstrzygnięty - tłumaczy wójt Zaboru. - Mówiłem protestującym wielokrotnie, że nie można zmienić przebiegu obwodnicy, bowiem grozi to upadkiem całej inwestycji. Wtedy most w Milsku, na którzy mieszkańcy regionu czekają nawet 50 lat, nie powstanie. Myślę, że celem przeciwników tej inwestycji jest właśnie całkowite zablokowanie budowy przeprawy.

Zdaniem wójta Sidoruka w radzie gminy obecnie źle się dzieje. - Współpraca za poprzedniej kadencji układała się bardzo dobrze, teraz jest niestety gorzej. Mam wrażenie, że niektórym osobom zależy żeby w naszej gminie nic się nie działo, żebyśmy nic nie inwestowali i nie budowali - uważa wójt Zaboru.

Nie zgadza się z tym radny Ryszard Bigaj, pełnomocnik komitetu protestacyjnego mieszkańców. - Z naszej strony nie ma tu żadnej złośliwości. Odrzucenie propozycji wójta było pewnym protestem, sygnałem, że trzeba nas wysłuchać. Nie jesteśmy przeciwnikami budowy mostu, tylko przebiegu drogi nr 282. Chcielibyśmy, aby w związku z budową tej trasy i obwodnicy Łazu wzięto pod uwagę nasze argumenty. Tymczasem nikt z nami nie chce rozmawiać. Pani marszałek Elżbieta Polak nie spotkała się z nami, choć protesty trwają już ponad rok - podkreśla Bigaj. I dodaje, że problemem są kwestie komunikacyjne.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie ma pieniędzy na obwodnicę Droszkowa. Inwestycja jest związana z budową mostu w Milsku

- Informacje w gminie są przekazywane w sposób niewłaściwy. Nawet mapki, które otrzymaliśmy, co do zmian zagospodarowania przestrzennego, były nieczytelne - przekonuje radny Bigaj. - Obwodnica Łazu ma przebiegać nie tak, jak mieszkańcy pierwotnie tego oczekiwali, zbyt blisko zabudowań. A przecież już w 2007 roku w gminie przyjęto apel, że droga powinna biec w sposób najmniej uciążliwy dla ludzi. Również mieszkańcy Droszkowa nie mają pewności, co się u nich dzieje. Wcześniej byli przekonani, że ich obwodnica powstanie razem z mostem. Dziś wiemy, że tak nie będzie.

Szansą na porozumienie może być sesja rady gminy z udziałem marszałek Polak. - Zaproponował to Sebastian Ciemnoczołowski, radny sejmiku. Zgodnie z harmonogramem pierwszym wolnym terminem był 27 września, ale pani marszałek była zajęta. Wystosowaliśmy nowe zaproszenie - mówi Dariusz Tarnas, przewodniczący rady.

BUDOWA MOSTU W MILSKU

Na nowy most w Milsku mieszkańcy regionu czekają już od lat. W 2017 roku rozpisano i rozstrzygnięto przetarg na głównego wykonawcę inwestycji. Przeprawę przez Odrę zbuduje spółka Mota-Engil Central Europe. Firma wykona inwestycję, w systemie “zaprojektuj-wybuduj”, za 73 mln zł. Sam most ma liczyć ok. 400 metrów długości.

Integralną częścią całego przedsięwzięcia jest także zmiana przebiegu drogi wojewódzkiej nr 282 na odcinku od Łazu do miejscowości Bojadła. Docelowo most drogowy nad Odrą w Milsku połączy tę trasę z drogą ekspresową S3. Wedle planu przeprawa ma być gotowa w 2021 roku.

Nowy most w Milsku powstanie do 2021 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska