Z przebiegu gry można stwierdzić, że to najlepszy wynik, na jaki w sobotę stać było akademików. Zawodnicy Dariusza Molskiego prowadzili jedynie na początku meczu. Po rzucie Roberta Jankowskiego było 5:2, lecz od tego momentu goście zdobyli siedem bramek z rzędu, nie tracąc żadnej. Później jeszcze powiększyli przewagę. Nasi szczypiorniści przegrywali m.in. 9:13 i 10:14. I to na własne życzenie. W ataku gorzowianie nie wykorzystywali bowiem dogodnych okazji, a nieporozumienia w rozgrywaniu akcji spowodowały, że Grunwald kilkakrotnie wyprowadził skuteczne kontry.
Kiedy wydawało się, że goście dowiozą prowadzenie do przerwy, nasi zaczęli ambitnie gonić. I w końcu na 58 s przed końcem Bartosz Ruszkiewicz doprowadził do wyrównania. Wynik już się nie zmienił, choć zawodnicy z Poznania do końca atakowali bramkę Łukasza Wasilka (w ostatniej sekundzie obronił trudny rzut Arkadiusza Hildebrandta).
AZS AWF GORZÓW WLKP. - GRUNWALD POZNAŃ 26:26 (11:14)
AZS AWF: Ł. Wasilek - Ruszkiewicz 8, Jankowski i A. Wasilek po 6, Bosy i Rzewiński po 2, Jagła i Kierzek po 1, M. Krzyżanowski, Stachowiak.
GRUNWALD: M. Peda, Łabuziński - Niedzielski 7, Hildebrandt 6, Witaszak 5, Kaczmarek 4, Guraj, Komisarek, Skierś i Walczak po 1, T. Peda.
Kary: 6 min - 20 min. Sędziowali: Marek Majka (Gliwice) i Grzegorz Wojtyczka (Chorzów). Widzów 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?