Trening lotników i piechurów odbył się w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Uczestniczyło w nim 500 żołnierzy sił powietrznych oraz tzw. łącznikowi z Wojsk Lądowych. M.in. z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza.
Pomysł wspólnych ćwiczeń, a przy tym wymiany doświadczeń między wojskowymi pilotami i żołnierzami piechoty, narodził się już dwa lata temu. - Dla nas głównym zadaniem było przećwiczenie procedury umożliwiającej wykorzystanie wsparcia powietrznego przez żołnierzy piechoty. Wezwanie, przez dowódcę kompanii, czy jego radiotelefonistę, i umiejętnie wykorzystanie wsparcia z powietrza powinno być standardem, a podczas ćwiczenia mieliśmy okazję szkolić się z najlepszymi. Mogliśmy także obserwować działanie żołnierzy Formozy, czyli sił specjalnych marynarki. Byli bardzo otwarci na współpracę z nami. Przekazali nam cenne uwagi i wytyczne dotyczące samej procedury E-CAS oraz przeprowadzili z nami kilka treningów - opowiadał chorąży Wojciech Jackowski.
W czasie ćwiczenia Raróg-13 międzyrzeczanie trenowali współpracę z myśliwcami polskich sił powietrznych. - Znakomicie jest zobaczyć znajomy kształt na tle nieba schodzący do ataku. Z polskimi szachownicami na skrzydłach i wspierający piechotę - opowiadał szeregowy Krzysztof Mazurkiewicz, uczestnik ćwiczenia.
Żołnierze z Międzyrzecza szlifowali też wojskowe abecadło w oparciu o miejscowość Gródek. W nowych dla siebie warunkach terenowych trenowali walkę w terenie zabudowanym.
- Mieliśmy do swojej dyspozycji czteropiętrowe bloki, dużo otwartej przestrzeni oraz wiele zniszczeń. Panowały tam zupełnie inne warunki od tych na poligonie miejskim Nowy Mur pod Wędrzynem, dzięki czemu szkolenie było bardzo ciekawe - podsumował chorąży Jackowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?