Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi żołnierze w Afganistanie: Dzień matki po afgańsku

Ppor. Anna Wisłocka (dab)
Większość miejscowych pań przyszła na spotkanie w tradycyjnych strojach.
Większość miejscowych pań przyszła na spotkanie w tradycyjnych strojach. Ppor. Anna Wisłocka
Kobiety z Ghazni obchodziły wczoraj dzień matki. Polki podarowały im z tej okazji... 270 par butów!

Afgańczycy obchodzą dzień matki 14 czerwca. Mieszkanki Ghazni świętowały wczoraj w lokalnym Departamencie Informacji i Kultury. Uroczystość została zorganizowana z inicjatywy pań z polsko-amerykańskiego Zespołu Odbudowy Prowincji PRT ( z ang. Provincial Reconstruction Team) Edyty Górlickiej i mjr Alex Dietrich. W przygotowanie święta zaangażowały się również panie z Afganistanu: Hamida Guristani, przedstawicielka rady prowincji oraz Szukria Wall, szefowa Departamentu do spraw Kobiet.

Wśród zaproszonych gości znalazł się szef Rady Prowincji Hamidullah Nawroz. Były tam również przedstawicielki polskiej Grupy do spraw Zarządzania i Rozwoju Dystryktów DDG ( District Development Group), które dzięki temu spotkaniu mogły bliżej poznać zwyczaje lokalnej społeczności i jej podejście do tego rodzaju świąt. - Dla nas spotkanie to miało charakter poznawczy, abyśmy w przyszłości wiedziały, w jakim kierunku iść, na co zwrócić uwagę przy organizacji spotkań z miejscową ludnością - powiedziała Agnieszka Hejduk, doradca do spraw edukacji w grupie DDG.

Zaczęły od wersetów Koranu

Zgodne z tradycją afgańską, spotkanie rozpoczęła recytacja właściwego wersetu Koranu. Później rozpoczęła się część artystyczna przygotowana przez dzieci dla wszystkich mam. W programie było m.in. recytowanie poezji, piosenki i krótkie przedstawienia, w których pociechy tańczyły dla mam i obdarowywały je kwiatami. Największy entuzjazm wzbudziła pieśń w wykonaniu chóru ubranego w barwne regionalne stroje.

Podczas uroczystości Polki i Amerykanki opowiedziały, jak dzień matki obchodzony jest w ich krajach. Zaprezentowały również przykładowe karty wręczane mamom z tej okazji. - W ten dzień nasze mamy dostają kwiaty i prezenty, chociaż chyba najbardziej je cieszą laurki własnoręcznie przygotowywane dla nich przez dzieci - mówiła A. Hejduk

Chusty w prezencie

Pod koniec uczestniczki uroczystości otrzymały prezenty. Afganki dostały m.in. produkty spożywcze, małe przenośne radia oraz 270 par damskich butów przywieziony przez Polki z zespołu odbudowy prowincji. Panie z sił koalicyjnych otrzymały natomiast tradycyjne afgańskie chusty.

Podczas spotkania mocno rzucały się w oczy społeczne kontrasty wśród obecnych kobiet. Obok szczelnie zakrytych błękitnymi burkami przedstawicielek prowincji bawiły się studentki uniwersytetu w Kabulu, ubrane niemal po europejsku, chociaż kolorowo i z tradycyjnie okrytymi głowami.

Osiemnastoletnia Andżilo jest studentką pierwszego roku prawa w Kabulu. Poza zajęciami chodzi również do pracy, gdzie zajmuje się drobnymi pracami biurowymi. - Dzięki temu jestem niezależna - mówi. Jej koleżanka Metko dodaje; - Nie chcę, aby moje życie wyglądało tak, jak życie wielu tutejszych kobiet, które wychodzą za mąż w wieku piętnastu lat i później już tylko wychowują dzieci. Nie wiedzą, że życie może wyglądać inaczej.

Nad bezpieczeństwem uczestniczek spotkania czuwał pluton ochrony PRT pod dowództwem st. plut. Dariusza Gelerta. W jego skład wchodzą w większości żołnierze z jednostek 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Uzupełniają ich żołnierze z pozostałych jednostek Sił Zbrojnych RP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska