Marcin Sasal, trener Korony:
Marcin Sasal, trener Korony:
- Wiemy, że do pierwszego zespołu Legii na mecz z nami wrócili Wawrzyniak i Iwański, ale my patrzymy na siebie i to Legia musi się teraz zastanawiać jak się do nas dobrać. Mamy już 20 punktów i mam nadzieję, że jeszcze tej jesieni zdobędziemy te 30, które gwarantuje nam utrzymanie. Mamy kadrowe kłopoty przed Legią ale postaramy się ją czymś zaskoczyć.
Na wygraną z Legią Korona czeka od 2007 roku i wydaje się, że tym razem ma na to dużą szansę. Kielczanie są "w gazie", w minionej kolejce pokonali mocny Bełchatów 3:1, a ich atutem będzie Arena Kielc, która pewnie wypełni się w piątek po brzegi.
- Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze aspekt psychologiczny - mówi Tomasz Chojnowski, prezes Korony Kielce. - Bo właściwie to Legia musi, to ona gra pod presją. A my możemy. I wierzę, że wygramy - dodaje prezes.
NADZIEJE VUKOVICIA
Na zwycięstwo z legionistami liczy też Aleksandar Vuković, były gracz stołecznej drużyny. W chwili zamykania tego numeru "Echa Korony" nie było jeszcze wiadomo, czy kartka "Vuko" została anulowana i pomocnik mógł zagrać w meczu, ale Serb z polskim paszportem i tak wierzy w trzy punkty.
- Jesteśmy w dobrej formie i jesteśmy w stanie pokonać Legię, która teraz nie gra najlepiej. Na mecze z tą drużyną nikogo nie trzeba mobilizować, bo bez względu na to, które miejsce zajmuje w tabeli, to jest to po prostu Legia - twierdzi Vuković.
Trener Marcin Sasal też jest pełen nadziei, ale z pewnością byłby w dużo lepszej sytuacji, gdyby miał do dyspozycji kluczowych do tej pory graczy drużyny - Andrzeja Niedzielana i Nikolę Mijajlovicia. Ale niestety - Niedzielan doznał kontuzji w meczu z Bełchatowem i przechodzi rehabilitację, podobnie jak "Nikoś", który dopiero 2 listopada wróci do Kielc i wznowi treningi.
- Na szczęście uraz stawu skokowego Andrzeja nie jest groźny i mam nadzieję, że na nasz następny mecz ligowy będzie już gotowy do gry. Oczywiście, że będzie go brakować, tak jak brakuje Mijailovicia. Nikola ma jednak większy problem i nie potrafię powiedzieć dziś, kiedy wróci na boisko i czy jeszcze w
tej rundzie zagra. Ja mam nadzieję, że zagra - twierdzi trener Sasal.
LEGIA Z IWAŃSKIM I WAWRZYNIAKIEM
Koronę od Legii dzieli osiem punktów, gdyż mająca mistrzowskie aspiracje drużyna Macieja Skorży do tej pory zdobyła tylko 12. Niepowodzenie w Kielcach może tego szkoleniowca drogo kosztować, dlatego robi wszystko, by jego zespół wygrał w Kielcach. Do treningów z pierwszym zespołem wrócili w tym tygodniu Maciej Iwański i Jakub Wawrzyniak, którzy na miesiąc byli przesunięci do drużyny Młodej Ekstraklasy. - Trener Maciej Skorża po rozmowach z zawodnikami i ocenie ich formy sportowej podjął decyzję o przywróceniu Macieja i Kuby do kadry pierwszego zespołu - powiedział Michał Kocięba, rzecznik prasowy Legii.
We wtorek obydwaj piłkarze zagrali w meczu kontrolnym z z GLKS Nadarzyn. Legia wygrała 5:2, a na listę strzelców w tym spotkaniu wpisali się Bruno Mezenga i Sebastian Szałachowski (po dwie bramki) oraz Maciej Iwański.
W meczu z Koroną trener Skorża nie będzie mógł skorzystać z Macieja Rybusa. W ostatnim meczu z Widzewem Łódź, wygranym 1:0 (gola strzelił Ivica Vrdoljak w 16 minucie) doznał kontuzji naderwania mięśnia dwugłowego i czeka go minimum trzytygodniowa przerwa w treningach. W kadrze drużyny z Łazienkowskiej jest Artur Jędrzejczyk, który wiosną grał w Ko-ronie na zasadzie wypożyczenia z Legii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?