- Rok temu zgłosiłem chęć organizowania zajęć z łucznictwa i utworzenia sekcji sportowej. Spotkało się to na początku z aprobatą wójta - pisze K. Kroplewski. Warunkiem było uzyskanie przez K. Kroplewskiego uprawnień instruktora łucznictwa. Zdobył je. - Wójt obiecał, że przedstawi sprawę radnym i przeznaczone zostaną pieniądze na utworzenie sekcji łuczniczej, jeśli jakiś klub z terenu gminy przyłączy nową sekcję do swoich struktur. Tak postąpił klub Zryw Głęboczek - opisuje czytelnik.
Miał on nadzieję, że gmina pomoże w urządzeniu strzelnicy. Chciałby także uporządkowania terenu po byłej strzelnicy obok szkoły. - Łucznictwo to sport dla każdego, od 10. roku życia do 80. W gminie ma tradycje. Plusem są także niskie koszty prowadzenia sekcji - argumentuje czytelnik.
Skontaktowaliśmy się wójtem z Wiesławem Własakiem. - Początkowo ten pan chciał zrobić strzelnicę w Głęboczku. Przeznaczyliśmy na ten cel 3 tys. zł, ale on ich nie wykorzystał. Powinien coś zrobić z tymi pieniędzmi, żeby było widać jego działania. Poza tym mógłby też sam poszukać sponsorów. Potrzeba tylko chęci - stwierdził wójt. Dodał, że gmina przeznacza rocznie na sport ok. 80 tys. zł.
K. Kroplewski potwierdza, że wójt przeznaczył 20 tys. zł na cały klub Zryw Głęboczek, z czego 3 tys. zł miało iść na sekcję łucznictwa. - Nie wykorzystałem tych pieniędzy, bo to z kolei zabiłoby sekcję piłki nożnej - tłumaczy.
Co z pomysłem urządzenia strzelnicy w samym Starym Kurowie? - Ten pan musiałby założyć sekcję u nas, a nie w Głęboczku. Wtedy na pewno byśmy pomogli. Jestem otwarty na wszelkie propozycję, ale trzeba przedstawić plan działania - odpowiada wójt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?