Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Edyta wygrała konkurs "Zwykły bohater"

(mt)
Edyta Czeczkova podczas gali konkursu Zwykły Bohater. Wzruszenie odjęło jej mowę
Edyta Czeczkova podczas gali konkursu Zwykły Bohater. Wzruszenie odjęło jej mowę TVN
Edyta Czeczkova ze Szprotawy otrzymała w poniedziałek jedną z trzech statuetek "Zwykłego bohatera". Wygrała też 200 tys. zł, podczas gali w Teatrze Narodowym w Warszawie. Do konkursu zgłosiła ją Monika Stępień, przyjaciółka.

Społeczny konkurs "Zwykły Bohater" organizował bank BPH, TVN i Onet.pl. Jury w składzie: Henryka Krzywonos, Bożena Walter, Szymon Hołownia, Ewa Drzyzga i Lidia Maćkowska spośród 4 tysięcy zgłoszeń wybrało 8 finalistów. Wśród nich Edytę Czeczkovą. To osoba, która w gminie Szprotawa zastępuje wiele instytucji. Pomaga w załatwianiu ubrań i artykułów szkolnych dla dzieci. Przez internet zorganizowała sieć darczyńców, którzy mają coś do przekazania. Dzięki niej w ambulansie fundacji Ronalda McDonalda zbadano kilkadziesiąt maluchów, pod kątem nieprawidłowości i chorób nowotworowych. Edyta bardzo zaangażowała się w pomoc dla powodzian i w akcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Do tej pory pracowała jako przedstawicielka dużej firmy, ale na dniach zacznie działać jej fundacja, której zamierza oddać się całkowicie. Do programu zgłosiła ją przyjaciółka Monika Stępień, która wylicza: - z jej pomocy skorzystało już kilkaset osób. Nie tylko materialnie. Pomaga w pisaniu różnych pism urzędowych. Bada ich sytuację życiową i zdobywa żywność, środki czystości, ubrania, zabawki itp. Od kilku lat organizuje wyjazdy letnie dla dzieci z rodzin gorzej sytuowanych, a także wyprawki. Pomaga dzieciom w rozwoju i w lekcjach. Finalistów podzielono na trzy kategorie: bohaterską, fair oraz obywatelską. Edyta walczy o głosy widzów z Bożeną Kazanowską z Lublina, która po pracy własnoręcznie robi książeczki dotykowe dla niewidomych dzieci i Olgą Kobus z Warszawy, która pomogła stanąć na nogi choremu mężczyźnie. - Po nominacji Edyty do finału spotkałyśmy się w Szprotawie z niezwykłą życzliwością ludzi - podkreśla M. Stępień. - Znajomi i obcy mówią, że są dumni z Edyty.

- Do Szprotawy wrócimy dopiero za kilka dni - mówi M. Stepień. - Bo jesteśmy zaproszone do porannych programów TVN.

Wygrane pieniądze z pewnością posłużą budowaniu fundacji Edyty i pomocy najbiedniejszym. Za zgłoszenie Zwykłego Bohatera nagrodę w wysokości 10 tys. zł otrzyma również M. Stepień. Obie panie podzielą się z nami wrażeniami, gdy tylko wrócą do domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska