Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze winnice stają się coraz bardziej atrakcyjne

kali, md
W sobotę odbył się I Maraton Szlakiem Wina i Miodu. Wygrał go Robert Kopcewicz. 42 kilometry pokonał on w czasie 3 godzin, 3 minut i 23 sekund (fot. Mariusz Kapała)
W sobotę odbył się I Maraton Szlakiem Wina i Miodu. Wygrał go Robert Kopcewicz. 42 kilometry pokonał on w czasie 3 godzin, 3 minut i 23 sekund (fot. Mariusz Kapała)
Mamy coraz więcej winnic i coraz więcej wina. Jest szansa, że za parę lat podczas Winobrania będziemy pić tylko nasze trunki. Możemy się szczycić największą winnicą, patronem Urbanem I, Maratonem Szlakiem Wina i Miodu...

- Jeszcze kilka lat temu wiele osób się śmiało, zielonogórskie Winobranie to jakiś absurd. Ani winnic tu nie ma, ani winiarni, która została zrównana z ziemią - zauważa Henryk Jabłczyński, mieszkaniec Winnego Grodu. - Teraz już nikt tak nie mówi. Tradycje winiarskie naprawdę u nas odżyły. I to nie tylko za sprawą winnic.

A te są także w mieście. Bo na Winnym Wzgórzu koło Palmiarni czy też przy ul. Botanicznej, przy Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego (ta ma ok. 200 mkw. i została obsadzona pięcioma gatunkami winorośli). Szkoła kształci winiarzy... Winnica U Michała na os. Malarzy jest mała, rodzinna, ale historyczna, bo przed wojną w tym miejscu była winnica. Rośnie tu ok. 500 krzewów...
Czas Winobrania to okazja, by zajrzeć także na inne winnice, położone wokół Zielonej Góry i nieco dalej. I wspomnieć o tej największej, czyli w Zaborze. Lubuska Winnica liczy 35 hektarów. Jej właścicielem jest od 2011 roku Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Sulechowie. W kwietniu tego roku na winnicy marszałek Elżbieta Polak dokonała historycznego posadzenia winnej latorośli. Była to też doskonała okazja, by zaprosić mieszkańców regionu i ich gości do odwiedzenia winnic w ramach pakietu turystycznego "Paszport Winiarskiego Odkrywcy" .

- Chodzi w nim o odkrywanie winiarskich miejsc z ich starą i nową historią - mówi Maciej Kowalewski z winnicy Kinga. - Goście, którzy przyjadą, także w czasie Winobrania (7-15 września), zostaną zaopatrzeni w paszport z mapą ułatwiającą odkrywanie kolejnych winnic. Będą mieli okazję zasmakować różnorodności lubuskich winnic oraz poznać ich właścicieli.
W akcji uczestniczą następujące winnice: Cantina, Equus, Julia, Kinga, U Michała, Miłosza,
Na Leśnej Polanie, Ingrid.
Goście zostają oprowadzeni po winnicy, poczęstowani są winem oraz drobną przekąską. Gospodarze udzielają porad dotyczących uprawy winorośli i produkcji wina. Każde miejsce przygotowuje też dodatkowe atrakcje. Np. winnica Kinga proponuje konne przejażdżki, a Miłosz zaprasza na do pierwszej w regionie współczesnej piwnicy winiarskiej, gdzie gospodarze opowiedzą o technologii produkcji wina. Marek Senator (winnica w Niedoradzu) prowadzi pracownię ceramiczna, zajmuje się produkcją butelek i replik naczyń do wina!).

Stara Winna Góra w Górzykowie (powierzchnia kompleksu - 8 ha) to rodzinna winnica państwa Krojcigów. To także miejsce winoterapii (kąpiele winne, masaże, zabiegi na twarz i ciała). Tu gościli m.in. prezydenci Lech Kaczyński, Bronisław Komorowski, tu kręcono serial Rodzinka.pl Natomiast na winnicy Cantina powita nas figura św. Urbana I.
Wizyty w tych miejscach to też okazja, by oficjalnie skosztować wyrobów, przynajmniej z tych miejsc, które uporały się z wszelkimi procedurami. A nie jest to łatwe...
Jak się okazuje, legalnie wino sprzedawać już może pięć naszych winnic. Oprócz Pałacu w Mięrzęcienie i winnicy państwa Krojcigów w Górzykowie, którzy tę możliwość mieli już wcześniej, udało się uzyskać pozwolenie jeszcze winnicy Miłosz w Łazie, winnicy św. Wincentego w Borowie Wielkim oraz w Dębogórze.

Co dziś słychać na winnicach?
- Na razie mamy 1,5 ha, ale docelowo chcemy powiększyć obszar nasadowy do 5 ha. Już w przyszłym roku nasadzimy winogrona na 3 ha - mówi Jarosław Lewandowski z Winnicy na Leśnej Polanie.
- Wydzierżawiliśmy 3 ha ziemi w największej winnicy w woj. lubuskim. Niebawem, po Winobraniu, zaczniemy nasadzenia nowych sadzonek - podkreśla Roma Grad z Winnicy Julia. - A na razie wygląda, że tegoroczne zbiory będą pomyślne. Wszystko zależy od pogody.
Jeśli wrzesień i październik będą słoneczne, zbiory winogron w tym roku będą udane. Te dwa miesiące są decydujące - dodaje Krzysztof Fedorowicz z winnicy Miłosz.

W grudniu 2011 r. dzięki staraniom marszałek Elżbiety Polak, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Sulechowie stała się właścicielem ziemi przekazanej przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Istniejący tam stok stanowi idealne miejsce dla winorośli. Lubuska Winnica w Zaborze liczy sobie 35 hektarów.

O Winobraniu czytaj na naszej stronie: www.gazetalubuska.pl/winobranie

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska