Nasze woodstockowe forum zapełnia się Waszymi komentarzami

Dzięki wpisom takim, jak ten od internauty Dziobak Paczków wiemy, że odliczacie dni do rozpoczęcia tegorocznego Przystanku Woodstock. W pracy, na wakacjach, czy po prostu jeszcze w domach, zasiadacie przed komputerami i czytacie o tym, jak powstaje wielkie, festiwalowe miasto. "Jak na razie to jeden z najlepszych serwisów opisujących, co dzieje się przed Przystankiem" - pisze Centkoś z Torunia. Wielkie dzięki!

Komentujecie też tegoroczna nowinkę, czyli płatne prysznice dla wszystkich woodstockowiczów. Mają kosztować 5 zł i będą ustawione obok umywalek. "To dobry pomysł. Sporo osób, szczególnie kobiet, nie jest w stanie wytrzymać trzech, czterech dni bez prysznica" - napisał na naszym woodstockowym forum Miller. Jego pogląd podziela zokoskok, ale zauważa też pewien mankament. "Fajnie, że będą prysznice:) ale co to jest 64 miejsca na 100000 osób?" zastanawia się nasz internauta. Również Zielony jest zdania, że kabin będzie nieco za mało. Za to Czarka pisze wprost: "Dzięki za prysznice, tylko tyle trzeba mi było do pełnego szczęścia", wtóruje jej Justyna: "Bosko... ale jakie będą kolejki..." - zastanawia się dziewczyna. Wygląda jednak na to, że sposób na wyjście z sytuacji znalazł muscari. "To ja zajmuje prysznic nr 8 od lewej od czwartku do niedzieli na 5 rano" - napisał.

Walka ze śmieciami

Na forum dyskutujecie też o minusach festiwalu. Waszym zdaniem jednym z nich jest wielka góra śmieci, która co roku pozostaje na festiwalowym polu. Miastowy opisuje to tak: "Każdy, kto był na Woodstocku, to widział. Już w trakcie imprezy pole usłane jest papierzyskami, plastikowymi kubkami, zużytymi prezerwatywami, strzykawkami. Mieszkam w tym mieście i widzę co się dzieje dwa dni po tak wielkiej imprezie. Nie mam nic przeciw takowym imprezom, jestem nawet za tym aby było ich jak najwięcej lecz organizatorzy niech troszkę więcej pilnują porządku". Internauta zzz zauważa, że na festiwalowym polu jest po prostu za mało śmietników: "Worki workami, ale jeśli zjadłem zapiekankę i nie mam zamiaru iść do swojego namiotu, to po drodze nie ma żadnego pojemnika na śmieci. Papier ląduje na ziemi. Potrzebne są pojemniki i kontenery na śmieci w strategicznych miejscach, dostępnych dla śmieciarki" - pisze. Podobnego zdania jest Bura: " Na Woodstock jadę trzeci raz, ale mam dopiero 16 lat i będę starać się bywać na każdym Przystanku. Problemem nie jesteśmy my, śmiecący, tylko brak kontenerów na śmieci w strategicznych miejscach. Jeden kosz z czarnym plastikowym workiem koło bud z jedzeniem to zdecydowanie za mało".

Widzimy się na polu

Tegoroczny Przystanek Woodstock zbliża się wielkimi krokami. Codziennie możecie liczyć na najświeższe informacje z festiwalowego pola. Zapraszamy do dyskutowania i komentowania na naszym forum. Aha, i najważniejsze: po powrocie do domów koniecznie zajrzyjcie na naszą stronę. Będą na Was czekały setki zdjęć, tekstów i filmy z tegorocznego Przystanku. Do zobaczenia na Woodstocku!