Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natalia ma już tylko rok na skuteczne leczenie

Anna Białęcka
Pasją Natalii są konie i jeździectwo
Pasją Natalii są konie i jeździectwo Anna Białęcka
Głogowianka Natalia Iwanicka, która doznała urazów po fatalnym upadku z koniem, potrzebuje wsparcia innych ludzi. Chodzi o pieniądze na rehabilitację. A jej rodziców na to nie stać. Szczegóły akcji na internetowej platformie "Siepomaga".

Szczegóły akcji na internetowej platformie "Siepomaga". Do tragicznego wypadku doszło przed rokiem w Wyszanowie, podczas zawodów jeździeckich. Koń, na którym jechała, przestraszył się i przewrócił. Nieprzytomną Natalię śmigłowcem odwieziono do wrocławskiej kliniki. Natalia nie miała ani jednego złamania, jednak jej mózg został uszkodzony. Uraz był na tyle poważny, że nie wiadomo było, czy wzbudzi się ze śpiączki.

Zobacz też: Winobranie 2013 - informacje o święcie wina

Po trzech tygodniach otworzyła oczy. Patrzenie i rozglądanie się to była jedyna czynność, którą Natalia potrafiła wykonać przez pierwszy miesiąc. Próbowała poruszać lewą ręką i czasem jej to wychodziło. Nie mówiła. Dopiero po miesiącu, gdy odzyskała mowę, okazało się, że ma problemy z pamięcią. Lekarze powiedzieli, że Natalia może wrócić do całkowitej sprawności, potrzebna jest tylko intensywna rehabilitacja. Jeśli ma być sprawna, trzeba to wypracować w pierwszych dwóch latach po wypadku. I to od razu, jak najwięcej ćwiczeń. Rehabilitacja przynosi świetne efekty, dziewczyna zaczyna mówić szeptem, uczy się podstawowych czynności, takich jak samodzielne jedzenie, ubieranie się. Uczy się chodzić i powoli odzyskuje pamięć.

Na początku rodzice sami starali się pokryć koszty rehabilitacji i wyjazdów. Mama Natalii musiała zrezygnować z pracy, żeby jeździć z córką zajęcia. Rodzinie brakuje więc pieniędzy na pokrycie wszystkich kosztów. A czas płynie. Przez najbliższy rok rehabilitacja powinna być szczególnie intensywna. Natalia już w zeszłym roku wróciła do szkoły. - Ma zajęcia indywidualne, jednak odbywają się one w budynku szkoły. Na lekcje przywozi ją mama - mówi dyr. I LO Bożena Kowalczykowska. - Chcieliśmy, by Natalia kontakt z innymi uczniami, by wiedziała, że są wokół ludzie, którzy chcą ją wspierać.

By wesprzeć rodziców finansowo, młodzież z I LO, którego Natalia jest uczennicą, zorganizowała w grudniu ub. roku koncert charytatywny. Otrzymała wsparcie od głogowskiego stowarzyszenia "A jutro". - Będziemy rozmawiać z młodzieżą, jak jeszcze można pomóc Natalii, by w pełni wróciła do zdrowia - dodaje B. Kowalczykowska. - Jestem przekonana, że nie pozostaną obojętni. Pokazali już, że potrafią pomagać.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska