Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa o konie

Marzena KĄDZIELA <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Karina Schwerzler, oskarżyciel posiłkowy: - To jakaś paranoja. Anglik będzie robił wszystko, by sprawa trwała w nieskończoność.
Karina Schwerzler, oskarżyciel posiłkowy: - To jakaś paranoja. Anglik będzie robił wszystko, by sprawa trwała w nieskończoność. M. Kądziela
Dominik Nawa, oskarżyciel posiłkowy: - Sprawa powinna zakończyć się jak najszybciej, bowiem w grę w chodzi życie, zdrowie i utrzymanie 15 koni. Zwierzęta,
Dominik Nawa, oskarżyciel posiłkowy: - Sprawa powinna zakończyć się jak najszybciej, bowiem w grę w chodzi życie, zdrowie i utrzymanie 15 koni. Zwierzęta, które obecnie utrzymuje gmina, nie mogą być zawieszone w prawniczej próżni. M. Kądziela

Dominik Nawa, oskarżyciel posiłkowy: - Sprawa powinna zakończyć się jak najszybciej, bowiem w grę w chodzi życie, zdrowie i utrzymanie 15 koni. Zwierzęta, które obecnie utrzymuje gmina, nie mogą być zawieszone w prawniczej próżni.
(fot. M. Kądziela)

Przed sądem toczy się sprawa dotycząca współwłaścicieli stada koni spod Końskich. Obrońca z urzędu zawnioskował o odroczenie, ponieważ... po raz pierwszy zobaczył oskarżonego.

Decyzją Sądu Rejonowego w Końskich sprawa, w której oskarżonymi są Anglik i mieszkanka Krakowa - współwłaściciele stada koni spod Końskich - została odroczona do grudnia. O odroczenie wnioskował obrońca z urzędu, argumentując, że nie ma przygotowanej linii obrony, bo oskarżony wcześniej się z nim nie skontaktował.

Przypomnijmy, iż sprawa dotyczy stada koni, które Anglik hodował na polach koło Końskich. Jego zdaniem, konie należą do rasy, która potrafi sama się wyżywić. Chyba jednak jego opinia nie była do końca prawdziwa, bo podczas tegorocznej mroźnej zimy kilka zwierząt padło, a reszta wycieńczona z niedożywienia i odwodnienia wymagała natychmiastowej pomocy lekarzy weterynarii.

Sprawą zainteresowali się działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, którzy doprowadzili do odebrania zwierząt i umieszczenia ich w stajni gospodarza w powiecie koneckim. Przez półtora miesiąca zwierzęta utrzymywało towarzystwo, potem gmina Końskie.

Pierwsza rozprawa przeciwko Anglikowi i krakowiance, która była współwłaścicielką stada, odbyła się pod koniec września.

Mimo obecnego na sali tłumacza przysięgłego, oskarżony Anglik, nie odpowiadał na pytania sądu, wciąż utrzymując, że nie rozumie, o co jest oskarżony. Dlatego sędzia Dorota Kaniowska przydzieliła mu obrońcę z urzędu.

Kolejna sprawa, podczas której miało być przesłuchiwanych sześciu świadków, rozpoczęła się w czwartek. Szybko się jednak zakończyła, bowiem adwokat z urzędu mecenas Tomasz Bańbura zgłosił wniosek o jej odroczenie. Argumentował, iż nie przygotował linii obrony, ponieważ po raz pierwszy spotkał się z oskarżonym właśnie dziś. Wniosek poparł także Anglik, który twierdził, iż od momentu decyzji sądu o przydzieleniu obrońcy z urzędu mecenas Bańbura jest trzecią osobą mającą pełnić tę funkcję. Mówił też, że nie miał czasu się z nim skontaktować.

Sędzia Kaniowska wyjaśniła, dlaczego poprzedni adwokaci nie chcieli bronić Anglika. Pierwszy udzielał porad prawnych gminie właśnie w sprawie zaniedbanego stada, drugi zaś ma powiązania rodzinne z jedną z członkiń Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Mimo sprzeciwu oskarżycieli posiłkowych, sąd sprawę odroczył do grudnia.

Świadkowie wezwani do sądu byli niepocieszeni. Niepocieszeni, czy raczej wściekli byli oskarżyciele posiłkowi - Karina Schwerzler i Dominik Nawa z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Anglik będzie robił wszystko, by sprawa przeciągała się w nieskończoność - mówiła poirytowana Karina Schwerzler. - Tymczasem będzie hodował inne zwierzęta, z którymi postąpi w tak bestialski sposób, jak z tymi, które mu odebraliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie