Nie każde dziecko ma możliwość odwiedzenia Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Na zaproszenie władz, Centrum odwiedziło więc dzieci. Interaktywną wystawę pokazującą naukę od tej „zabawowej” strony miało okazję zobaczyć aż dwa i pół tysiąca najmłodszych mieszkańców gminy. A właściwie to nie zobaczyć, co przetestować, bo eksponaty różniły się od tych muzealnych. Obrazowały ciekawe zjawiska, pozwalały wykonywać eksperymenty i doświadczenia oswajające fizykę, biologię, czy matematykę.
Tyle frajdy
- Tu jest super! Byłem już w Koperniku i widziałem mnóstwo ciekawych rzeczy. Fajnie, że do nas przyjechali - mówił Kuba Kalisz, który na wystawę w sali Szkoły Podstawowej nr 3 przyjechał razem z innymi uczniami z Kaławy.
Sposób działania urządzeń przybliżali dzieciakom animatorzy z Centrum Nauki. Dzieci chłonęły wiedzę z wielkim zapałem i z wypiekami na twarzach. Każdy mógł usiąść na „wirującym krzesełku”, by przekonać się jak działa zasada zachowania pędu, obserwować wyścig dwóch walców o różnie rozmieszczonym obciążeniu, czy sprawdzić jak w praktyce można wykorzystać twierdzenie Pitagorasa. Ogromnym powodzeniem cieszyły się też niełatwe układanki i łamigłówki, oszukujące wzrok okulary, zabawa w zapamiętywanie, zawieszona w powietrzu piłka oraz ilustrujące działanie przypadku kulki. Taka forma nauki spodobała się nie tylko dzieciom. Łamigłówki i eksperymenty pochłonęły też nauczycieli. - To świetny sposób, by pokazać dzieciom jak bawić się nauką - mówiła Lidia Kolak.
Tydzień z nauką
- Wystawa „Eksperymentuj” gościła u nas od wtorku do soboty. Odwiedzali ją uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów oraz przedszkoli - mówi Kamila Zep z Gminnego Zespołu Oświaty.
Odwiedziny Centrum Nauki kosztowały gminę blisko 10 tys. zł. Bezcenne były za to zadowolenie i szerokie uśmiechy dzieci, które wychodziły z wystawy bogatsze w wiedzę i zachęcone do poznawania świata. - Najbardziej podobał mi się „Człowiek układanka”. W przyszłości chyba będę lekarzem - zdradziła nam Jagoda Włodarczyk. - Wszystko było ekstra - zgodnie mówiły Malwina Wenelska i Gabrysia Nędzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?