Ze zwykłych konsultacji zrobiła się impreza. Na placu przed siedzibą starostwa postawiono namioty, częstowano darmową kawą. Przez megafon burmistrz Marek Cebula nawoływał, aby zagłosować przeciwko zmianie nazwy powiatu.
Ile kosztowała cała akcja? - Urząd zapewnił jedynie dojazd autobusowy oraz darmową kawę. Było to ok. 200-300 zł - mówi Anna Januszkiewicz z krośnieńskiego urzędu. Akcję promocyjną, czyli ulotki, banery, reklamy w prasie sfinansowali... radni z własnej kieszeni. Wyniosło ich to w sumie 1.100 zł. W Gubinie aż tak dużej akcji nie było. Na autobusy i papier wydano ok. 300 zł.
Mieszkańcy Krosna byli zmobilizowani. Wszystko dlatego, że w Gubinie zagłosowała duża liczba ludzi. Na moblizację wpłynęły również wypowiedzi tamtejszych radnych, którzy uznali, że lepszym rozwiązaniem niż obwodnica Krosna jest most w Połęcku.
Gubinianie nie chcieli jednak dać za wygraną i tez pojawili się Krośnie. (...)
Czytaj więcej 3 lutego w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisieplus.gazetalubuska.pl - tam także galeria zdjęć i film.
Przeczytaj też:Wójt: Latem skończą się problemy ze studniami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?