Rząd szuka sposobów, aby zahamować wzrost długu. Pozostawienie pensji na niezmienionym poziomie ma być jednym z elementów planu oszczędnościowego. Być może wyjątkiem będą płace nauczycieli, którym premier obiecywał podwyżki.
Tymczasem, eksperci uważają, że problem tkwi nie tyle w wysokości wynagrodzeń, co w ilości urzędników. Administracja w ciągu ostatnich lat mocno się rozrosła. Od 1 stycznia nie obowiązuja limity zatrudnienia. W tym czasie wydatki na wynagrodzenia podwoiły sie – z 13 mld zł do 26 mld zł.
Czytaj też: Gdy pracodawca obniża pensję
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?