Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie tarczy antyrakietowej w Polsce

Piotr Kawałek piotr.kawalekgp24.pl
W Redzikowie tarczy nie będzie. Tadeusz Krajnik cieszy się pod bramą byłej jednostki, gdzie miała powstać baza.
W Redzikowie tarczy nie będzie. Tadeusz Krajnik cieszy się pod bramą byłej jednostki, gdzie miała powstać baza. fot. Łukasz Capar
Mieszkańcy Redzikowa odetchnęli dzisiaj z ulgą. Nie muszą się już bać amerykańskich, rosyjskich i irańskich rakiet ani terrorystów.

Mieszkańcy Redzikowa nie kryli dzisiaj radości z decyzji amerykańskiego prezydenta, który wycofał się z decyzji o lokalizacji tarczy antyrakietowej w Polsce. - To chyba najlepsza informacja, jaką usłyszałem w tym roku - cieszy się Tadeusz Krajnik, emerytowany żołnierz. - Nareszcie ktoś na górze zrozumiał, że ta baza nikomu nie jest potrzebna, że niesie ze sobą tylko zagrożenie. Będę świętował i kupię sobie karton dobrego piwa!

Nie kryje, że on i inni mieszkańcy po prostu bali się o swoje bezpieczeństwo i nie widzieli dla siebie żadnych korzyści z lokalizacji tarczy przy ich domach. Podkreślają, że gdyby baza powstała, żyliby w ciągłej obawie przed terrorystami, atakiem rakiet rosyjskich, irańskich oraz innych zagrożeń, na przykład promieniowania pola elektromagnetycznego. Redzikowo porównują nawet do Westerplatte, uważają, że ewentualny atak rozpocząłby się w Redzikowie i zmiótłby osadę z powierzchni ziemi.

Barack Obama, prezydent Stanów Zjednoczonych dzwonił dzisiaj do Jana Fischera, premiera Czech, z informacją, że USA wstrzymują budowę radaru, który miał być integralną częścią tarczy antyrakietowej w Redzikowie. W Warszawie gościła amerykańska delegacja, w której skład wchodzili przedstawiciele dyplomacji, Pentagonu oraz wysocy oficerowie. Niestety, po spotkaniu ani polska ani amerykańska strona nie udzieliła mediom żadnych informacji. Niczego konkretnego nie dowiedzieliśmy się również po krótkiej konferencji prasowej Piotra Paszkowskiego, który kazał czekać na oficjalną wypowiedź w sprawie tarczy samego Baracka Obamy.

To już kolejna sytuacja, gdy więcej dowiadujemy się od Czechów niż własnego rządu. Przypomnijmy, że strona Polska milczała nawet wtedy, gdy było już wiadomo, że Amerykanie chcą zbudować tarczę w Redzikowie pod Słupskiem.

Według amerykańskich dzienników m.in. "New York Times" i "Wall Street Journal", administracja Baracka Obamy wycofuje się z budowy elementów tarczy antyrakietowej w Polsce, bo w ten sposób chce polepszyć swoje stosunki z Rosją. Poza naciskami ze strony rosyjskiej, drugą główną przyczyną rezygnacji z budowy tarczy jest fakt, że irańskie plany budowy międzykontynentalnych rakiet nuklearnych nie jest tak zaawansowany jak pierwotnie przypuszczano.

Według ekspertów wojskowych, tarcza Polsce nie przyniosłaby żadnych korzyści i jest nam zupełnie niepotrzebna. Baza amerykańska miała powstać w Redzikowie, na byłym lotnisku wojskowym i pasażerskim, zaledwie cztery kilometry od centrum Słupska. W bazie miało być 10 rakiet umieszczonych w podziemnych silosach. Miały chronić terytorium Europy i Ameryki Północnej przed atakiem rakiet balistycznych z ładunkiem nuklearnym, wystrzelonych z terytorium Iranu. W bazie miało stacjonować kilkuset żołnierzy USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska