Nie będzie wędkarskiego porozumienia z okręgiem szczecińskim

Wędkarze zarzucili nas pytaniami o to jaki los czeka konkretnie jeziora. M.in. chodzi im o jezioro Trzebuń koło Recza, Korytowo Duże i Małe (gm. Choszczno) czy Rakowo w gminie Krzęcin. Pytają też o to, dlaczego Zarząd Okręgu PZW w Gorzowie Wielkopolskim nie podpisał umowy z okręgiem w Szczecinie? Chodzi im o porozumienie, które było honorowane w poprzednich latach i na podstawie którego mogli wędkować na wodach obydwu okręgów. - Jest drożej i mniej wód to i trudno się temu dziwić, że ludzie odchodzą z PZW - komentuje to pan Mariusz.

Mniej aktywni

W kołach Polskiego Związku Wędkarskiego działających na terenie powiatu choszczeńskiego trwa obecnie akcja sprawozdawczo-wyborcza. - Każdy to chce coś powiedzieć lub czegoś się dowiedzieć przede wszystkim powinien przyjść na walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze macierzystego koła. Tam wszystkiego się dowie koła - mówi Zenon Łakos, prezes ZO PZW w Gorzowie Wielkopolskim. Denerwuje go fakt, że wędkarze zdecydowanie częściej wolą plotkować niż słuchać o konkretnych rozwiązaniach.. Zauważa też, że coraz częściej w kołach, które liczą nawet 200 członków, na wspomniane wyżej zebrania przychodzi zaledwie po kilkanaście osób.

Głupich nie sieją

- W okręgu szczecińskim opłata za wędkowanie z łodzi wynosi 150, u nas 142 zł. My mamy 11 tys. hektarów wody, oni mają mniej niż ma nasz powiat choszczeński. Mimo tego, że jesteśmy potentatem, to sami poprosiliśmy o podpisanie umowy. W odpowiedzi zażądali od nas 17 tys. zł opłaty. Dla mnie to skandal! - Z. Łakos tłumaczy, że nie ma szans na porozumienie. Zastanawia się też dlaczego wędkarze porównują stawki gorzowskie ze stawkami obowiązującymi w innych okręgach. - Rzeczywiście w Łodzi opłata wynosi 75 zł, ale oni mają tylko 198 h wody, czyli tyle i ile ma jedno z naszych większych jezior. My dajemy do dyspozycji 260 jezior i 30 rzek - tłumaczy.

Rabunkowa gospodarka

- W naszym kole już od kilku lat liczba członków utrzymuje się na tym samym poziomie - zapewnia Mieczysław Ciesiołkiewicz, wiceprezes koła PZW w Krzęcinie. Jego zdaniem nie wrócą już czasy w których do skarbnika przyjeżdżał prezes spółdzielni i wykupywał składki dla kilkudziesięciu pracowników. Z kolei prezes Mariusz Bodnar zapewnia nas, zrobią wszystko, by jezioro Rakowo zostało pod opieką ich krzęcińskiego koła. Od Z. Łakosa dowiadujemy się, że jeziora Korytowo Małe i Duże wydzierżawiły prywatne osoby, natomiast wspomniany wyżej Trzebuń już jest we władaniu ZO w Gorzowie. Prezes nie ukrywa, że utrzymują się ze składek i opłat i coraz częściej nie stać ich na konkurowanie z prywatnymi firmami, które stają do przetargów o dany akwen. Rzuca konkretnymi przykładami w których przegrali przetargi mimo tego, że oferowali lepsze warunki. Niektóre z nich kierowali nawet do sądu. - To tylko my prowadzimy taką gospodarkę by ryb w wodzie nie zabrakło. Mamy wiele przykładów, że prywaciarz dzierżawi po to, by się dorobić. Jak już wszystko wyciągnie z wody, to wtedy zrezygnuje z dzierżawy. Takie fakty wędkarze powinni zauważać i głośno o tym mówić - podsumowuje.
Wybrane ceny za wędkowanie z łodzi na wodach nizinnych
Łódź - 75 zł
Olsztyn 105
Wałbrzych 120
Rzeszów 140
Gorzów - 142
Szczecin 150
Tarnobrzeg 180
Nowy Sącz 210
Kraków 250
Płock 280
Toruń - 320
Gdańsk - 400 zł

OKRĘG SZCZECIŃSKI (dane ze strony internetowej ZO PZW w Szczecinie)
Łowiska: 76 jezior, 16 rzek i 3 zbiorniki zaporowe (razem około 4 tys. hektarów)
Składki okręgowe wniesione w okręgu szczecińskim honorowane są na zasadzie wzajemnego porozumienia z okręgami PZW I strefy tj.: Jelenia Góra, Koszalin, Legnica, Piła/Okręg Nadnotecki, Słupsk, Wałbrzych, Zielona Góra oraz na podstawie dwustronnych porozumień z okręgami: Częstochowa, Łódź, Katowice, Wrocław