Jednak urząd miasta też musi liczyć się z każdym groszem. - Dlatego ograniczymy nagrody czy premie, ponadto zlikwidujemy te stanowiska, z których pracownicy odeszli na emeryturę. Pod warunkiem, że stanowiska te będą zbędne. Dodatkowo nie zamierzamy przyjmować nowych ludzi. Stąd zapewne dojdzie do redukcji zatrudnienia, ale w sposób naturalny, najbardziej ludzki - uzasadnia takie decyzje burmistrz.
Na razie (razem z pracującymi na cmentarzu i tzw. grupą interwencyjną) urząd zatrudnia ok. 120 osób. Grupa interwencyjna to pracownicy zajmujący się konserwacją urządzeń, drobnymi naprawami, sprzątaniem itp.
Czytaj też: Zarobki prezydentów i burmistrzów w województwie lubuskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?