Rozporządzenie, które funkcjonowało w Polsce zaledwie niecały miesiąc (od 4 do 31 grudnia 2009) sprawiło, że tylko w PKP Intercity odnotowano aż 408 reklamacji.
Skargi pasażerów były jednak jak widać w niesmak rządowi, który zgłosił nowelizację ustawy o transporcie kolejowym. Została przyjęta przez Sejm, dzięki czemu wszystkie roszczenia wobec PKP zostały wstrzymane. Przez najbliższe półtora roku uznanie reklamacji wciąż zależeć będzie zatem od kolejowych urzędników.
Unijne przepisy, które odroczono, przewidują, że za ponad dwugodzinne opóźnienie pociągu pasażerowi należy się zwrot połowy ceny biletu, a za utratę lub uszkodzenie bagażu - odszkodowanie do 1825 euro za każdą sztukę bagażu.
źródło: Dziennik Gazeta Prawna, tvn24.pl
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?