Przez mikrofon zapewniała urzędników wychodzących z magistratu po pracy: - Nie bójcie się, nie dajcie się zastraszyć. Nie będzie żadnej miotły, jeśli Rafalska wygra wybory - mówiła, stojąc na wprost urzędu. Jednak z budynku głównym wyjściem wyszło niewiele osób. Spora część opuściła miejsce pracy drzwiami od strony dziedzińca.
Po co taka akcja? - Bo siła plotki jest niewiarygodna. Już kiedyś doszły mnie słuchy, że straszono Rafalską pracowników Miejskiego Zakładu Komunikacji. Przypominam, że w wyborach osiem lat temu do drugiej tury zabrakło mi 69 głosów. Postanowiłam więc, że będę prostowała każdą pogłoskę. Także tę o zwolnieniach w magistracie - powiedział nam Elżbieta Rafalska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?