Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie było badań alkomatem, nie ma wyroku

Anna Białęcka
Na jednej z wrześniowych sesji w gminie Jerzmanowa, opozycja zakwestionowała trzeźwość przewodniczącego rady Tomasza Pawłowskiego. W tej sprawie wypowiedział się sąd, który jednak nie mógł rozstrzygnąć sprawy.

Na tamtej sesji radni z opozycji uznali, że przewodniczący jest pod wpływem alkoholu. .- Znam pana Pawłowskiego już od kilku lat, więc wiem jak zmienia się jego wygląd w różnych sytuacjach, na przykład podczas imprez, gdzie jest alkohol - mówił nam radny Daniel Wieliczko. - Więc kiedy zobaczyłem, że jest czerwony, dziwnie się zachowuje i czuć od niego alkohol, wiedziałem, że jest pod jego wpływem.

Wezwano na salę obrad policję. Jednak przewodniczący Pawłowski nie poddał się badaniu alkomatem, które chcieli przeprowadzić policjanci. A policja stwierdziła, że nie ma podstaw do wykonania badań krwi, bo mężczyzna ...nie był w pracy. Ale sprawa się nie zakończyła.
Policjanci przeanalizowali sytuację i po kilku dniach powiatowa komenda policji wystąpiła do sądu z wnioskiem o "ukaranie T. Pawłowskiego, który jako przewodniczący rady podjął czynności służbowe, będąc w stanie po spożyciu alkoholu".

Sąd już podjął decyzję w tej sprawie. Czytamy w niej między innymi: "Wniosek o ukaranie został sporządzony na podstawie przesłuchania 38 świadków. Nie zostało przeprowadzone badanie alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, jak również nie przeprowadzono badania krwi na zawartości alkoholu."
To było podstawą do tego, by sprawa zakończyła się ...niczym. Sąd nie miał bowiem dostatecznych dowodów na to, że Tomasz Pawłowski mógł prowadzić obrady rady gminy pod wpływem alkoholu. Teraz, ze względu na to, że przewodniczący nie poddał się badaniu, a policja nie uznała za stosowne wykonanie badań wbrew jego woli, pozostaje tylko niesmak i domysły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska