Musée d’Orsay, Paryż
Na początku naszej wycieczki przenosimy się do Paryża, do nietypowego muzeum mieszczącego się w dawnej siedzibie dworca. W przestrzeni galerii wciąż można podziwiać stary dworcowy zegar będący wizytówką Orsay.
We wnętrzach muzeum kryją się perełki sztuki francuskiej z lat 1848–1918. Wśród nazwisk takich jak Paul Cézanne, Edgar Degas, Paul Gauguin, Claude Monet czy Auguste Renoir, znajdziemy także przedstawiciela malarstwa amerykańskiego - Jamesa Whistlera. Portret jego matki, przewrotnie nazwany "Aranżacją szarości i czerni nr 1", jest jednym z najsłynniejszych amerykańskich obrazów znajdujących się poza granicami Stanów Zjednoczonych. Niemałą sławę przyniósł mu film Jaś Fasola: Nadciąga totalny kataklizm.
Aby zobaczyć obraz w przestrzeni muzeum, wystarczy zajrzeć do Google Arts&Culture. Niewątpliwa przewaga zwiedzania wirtualnego nad tradycyjnym jest taka, że nie da się na płótno nakichać - tak więc nie obawiajcie się, że podzielicie los filmowego bohatera.
Kliknij, by zwiedzić Musée d’Orsay
Kaplica Sykstyńska, Watykan
Kaplica Sykstyńska w Pałacu Watykańskim kryje w sobie niezwykły skarb, jakim jest zespół fresków autorstwa Michała Anioła.
Zwiedzający mogą podziwiać majestatyczny Sąd Ostateczny na ścianie na wprost wejścia oraz 12 scen ze Starego i Nowego Testamentu. Na sklepieniu znajduje się jeden z najsłynniejszych motywów malarskich świata - Stworzenie Adama. Jest to zaledwie jedna z 9 kwater zdobiących sklepienie, pomiędzy którymi Michał Anioł umieścił 12 postaci proroków i sybill.
Aby w spokoju przyjrzeć się jednym z najsłynniejszych fresków świata, wystarczy wejść na stronę Muzeów Watykańskich.
Kliknij, by zwiedzić kaplicę Sykstyńską
National Gallery, Londyn
Wielka Brytania może poszczycić się znakomitą kolekcją malarstwa europejskiego, która eksponowana jest w Galerii Narodowej w Londynie. Tam też znajdziemy jeden z dziwniejszych obrazów, jakie powstały nie tylko w XVI wieku, ale i w ogóle.
Zdeformowana czaszka znajdująca się na dole portretu Ambasadorów to nie efekt postprodukcji - jest ona zamierzonym zabiegiem niemieckiego malarza. Anamorfoza - czyli celowe użycie deformacji - była nie tylko popisem kunsztu malarskiego, ale służyła także ukryciu pewnych obiektów w przestrzeni płótna. Kształt czaszki, choć czytelny, staje się możliwy do realistycznego oglądu dopiero pod pewnym kątem widzenia. Zastosowanie ukrytej symboliki, w połączeniu z zasłoniętym krucyfiksem (za kotarą w lewym górnym rogu) ma przywoływać Mękę Pańską.
Choć zobaczenie czaszki w normalnym widoku możliwe jest tylko na żywo (dzięki spojrzeniu na obraz pod odpowiednim kątem) w wirtualnym zwiedzaniu wystarczy do monitora przyłożyć... łyżkę.
Sprawdź, czy eksperyment z łyżką zadziała podczas wirtualnej wycieczki. Uwaga! Doświadczenie możliwe tylko przed ekranem komputera.
Kliknij, by zwiedzić National Gallery
