Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Nie dam się sterować - mówi nowy burmistrz Drezdenka Maciej Pietruszak

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
MACIEJ PIETRUSZAKMa 51 lat. Żona Teresa i dwóch synów Michał i Eryk. Polonista. Były dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Drezdenku. Bardzo lubi sport, szczególnie siatkówkę i tenisa ziemnego. - Ostatnio ma na to trochę mniej czasu - śmieje się.
MACIEJ PIETRUSZAKMa 51 lat. Żona Teresa i dwóch synów Michał i Eryk. Polonista. Były dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Drezdenku. Bardzo lubi sport, szczególnie siatkówkę i tenisa ziemnego. - Ostatnio ma na to trochę mniej czasu - śmieje się. fot. Krzysztof Korsak
- Jestem otwarty na dyskusje, ale sterowanie mną jest nie do przyjęcia - mówi Maciej Pietruszak, od kilku dni p.o. burmistrza Drezdenka.

- Na forum www.gazetalubuska.pl część internautów sugeruje, że będzie pan sterowny przez Radę Miejską i jej przewodniczącego.
- (śmiech) Być może ta sugestia jest stąd, że zostałem zarekomendowany przez radę, która poparła mnie w 100 proc. Burmistrz powinien być otwarty na propozycje i sugestie, a z drugiej strony powinien mieć własną wizję, rozeznanie i propozycje. Wtedy pojawia się pole do dyskusji i oczywiście konfrontacji, ale nie może mieć miejsca sytuacja, gdzie burmistrz podlega dyktatowi. Znam radę od lat i wiem, że mogę liczyć na współpracę. Ale sterowanie jest oczywiście nie do przyjęcia.

- Niektórzy internauci uważają, że nauczyciele nie powinni pchać się do polityki.
- Wielu radnych jest nauczycielami, nauczycielami było trzech ostatnich burmistrzów. Ludzie mówią "znowu nauczyciel", ale później nas wybierają. Nie sądzę, żeby bycie nauczycielem było rodzajem ułomności. Zakres pracy burmistrza jest na tyle duży, że i tak musi mieć doradców, np. prawników.

- Dlaczego został pan burmistrzem?
- Podjąłem wyzwanie będące jednocześnie ryzykiem. Wydaje mi się, że zdobyłem pewną pozycję i zaufanie wśród radnych, dlatego zwrócili się do mnie z propozycją zajęcia jego stanowiska. Nie była to dla mnie łatwa decyzja. Ale mam doświadczenie samorządowe. Trzy ostatnie kadencje byłem radnym, w tym przewodniczącym i ostatnio wiceprzewodniczącym.

- Jaką ma pan wizję Drezdenka?
- Mogę wypowiadać się tylko w perspektywie rocznej (bo za rok będą wybory - przyp. red.). Na pewno mówiłbym śmielej, gdybym miał na działanie całą kadencję. Ważne miejsce w mojej polityce zajmują drogi. Dużym wyzwaniem jest sieć dróg wiejskich, bo co roku były tylko naprawiane, przechodziły drobną kosmetykę, ale brakowało kompleksowych remontów. Mnie bardziej odpowiadałaby sytuacja "drożej, mniej, ale na dłużej". Drugą sprawą jest turystyka, bo nasza gmina jest piękna, ale mamy duże zaległości, np. w sferze ścieżek rowerowych. Ważna jest polityka tworzenia społeczeństwa obywatelskiego, takiego zaangażowanego, które podejmuje różne inicjatywy. W tym wypadku urząd pełniłby funkcję doradczą, organizacyjną. Do tego chcę stworzyć dobre warunki do inwestowania w gminie i zająć się sprawami edukacji.

- Czym się pan zajmie na początku pracy?
- Na pewno trzeba dokończyć inwestycje na osiedlach południowych. Zrobić kanalizację, oświetlenie, trzeba też pomyśleć o porządnej nawierzchni. Do tego czekamy na decyzję marszałka w sprawie dofinansowania przebudowy Ogrodu Jordanowskiego.

- W przyszłym tygodniu ma pan mianować zastępcę. Będzie Andrzej Kozubaj. Dlaczego?
- Jest on świetnie zorientowany w sprawach samorządowych, dobrze zna realia funkcjonowania urzędu, a także posiada świetne predyspozycje do pełnienia tej funkcji: rzetelność, sumienność, pracowitość, uczciwość, a także lojalność.

- A jaki jest Maciej Pietruszak?
- Jestem człowiekiem spokojnym, który nie reaguje gwałtownie i w sposób nieprzemyślany. Choć oczywiście niektóre decyzje trzeba podejmować szybko, ale wtedy też trzeba je rozważyć. Działam w sposób realistyczny i racjonalny. Jestem konsekwentny. Jak pojawi się pomysł to potrafię planować działania, organizować ludzi, żeby go zrealizować. Mam też umiejętność pozyskiwania innych do swoich pomysłów, a z drugiej strony potrafię to pogodzić z otwartością, wsłuchiwać się w argumenty, propozycje i nie zakładam z góry, że moja decyzja jest jedynie słuszna.

- Dziękuję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska