Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie jest dobrze! Na Odrze sytuacja robi się coraz bardziej dramatyczna, powódź zbliża się wielkimi krokami (informacje na bieżąco, zdjęcia Czytelników, wideo)

Jakub Pikulik, (abi, kf) 95 722 57 72 begin_of_the_skype_highlighting              95 722 57 72      end_of_the_skype_highlighting jpikulik@gazetalub
Fatalna sytuacja w kraju, przekroczone stany alarmowe na Odrze oraz ogromny strach przed powtórką z 1997 roku. Czy czeka nas potężna powódź? Zobacz aktualną sytuację w regionie i kraju.

[galeria_glowna]

Nie jest dobrze! Na Odrze sytuacja robi się coraz bardziej dramatyczna, powódź zbliża się wielkimi krokami (informacje na bieżąco, zdjęcia Czytelników,
fot. Grzegorz

(fot. fot. Grzegorz)

W nocy przekroczony został stan ostrzegawczy na rzece w Krośnie Odrzańskim o 18 cm, w Połęcku o 18 cm. Woda wciąż jednak płynie w korycie rzeki. Do tej pory nie zarządzono ewakuacji ludności i mienia. Dziś rano w Cigacicach na Odrze odnotowano stan wody na poziomie 450 cm. Spodziewana fala kulminacyjna podniesie stan rzeki do 650 cm. W 1997 roku było nieco ponad 700 cm.

W województwie dolnośląskim służby przewidują, że fala kulminacyjna przepłynie przez Wrocław dzisiaj między godziną 13.00 a 14.00. Władze miasta zaproponowały ewakuację mieszkańcom zagrożonych osiedli. Mieszkańcom z terenów zagrożonych zapewniony zostanie transport. Do Wrocławia przyjechała kompania powodziowa z Jeleniej Góry, która pomaga przy umacnianiu wałów.

Fala powodziowa, która płynie w kierunku Głogowa, zdaniem specjalistów dotrze do miasta w swojej kumulacyjnej formie w około 14.00 w poniedziałek 24 maja. Wysokość fali może dochodzić w okolicach Głogowa do około 6 m 80 cm. Przypomnijmy, w 1997 r. fala wyniosła 7 m 12 cm.

Jak informuje rzecznik MSWiA w związku z sytuacją powodziową wiele dróg krajowych i lokalnych jest czasowo zamkniętych i wyłączonych z ruchu komunikacyjnego. W miejscach, które zostały odcięte w wyniku podtopień wyznaczone są objazdy, a ruchem kieruje policja. Komunikaty dotyczące utrudnień w ruchu na drogach krajowych (autostrady, drogi ekspresowe i trasy szybkiego ruchu) oraz informacje o wyłączeniach z ruchu na poszczególnych trasach i ich objazdach dostępne są na stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przysyłajcie nam zdjęcia, wideo i wiadomości o aktualnej sytuacji w Waszej okolicy. Informujmy się nawzajem! Nasza skrzynka: [email protected]

Nie jest dobrze! Na Odrze sytuacja robi się coraz bardziej dramatyczna, powódź zbliża się wielkimi krokami (informacje na bieżąco, zdjęcia Czytelników,
fot. Grzegorz

(fot. fot. Grzegorz)

Obraduje sztab kryzysowy

W związku z trudną sytuacją na rzekach wojewoda Helena Hatka zwołała na dzisiaj posiedzenie sztabu kryzysowego. Punktualnie o godzinie 9.00 w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim spotkali się przedstawiciele wszystkich służb i samorządów, które są odpowiedzialne za walkę z powodzią w naszym regionie. O sytuacji w regionie, o tym czy grozi nam poważne zagrożenie i ustaleniach, jakie zapadły w czasie dzisiejszego spotkania, poinformujemy tuż po jego zakończeniu.

Godzina 11.15 - Na posiedzeniu sztabu kryzysowego zebrali się między innymi przedstawiciele straży pożarnej, policji, specjaliści do spraw hydrologii i melioracji, a nawet pracownicy służby więziennej. - Nie wykluczone, że jeśli zajdzie taka konieczność, to więźniowie będą pomagali w umacnianiu wałów - informuje Wiesław Ciepiela, rzecznik wojewody.

Jak mówią eksperci, sytuacja na rzekach jest dynamiczna i może się zmieniać z godziny na godzinę. - Zakładaliśmy początkowo, że fala powodziowa dotrze do naszego województwa w ten weekend. Okazuje się jednak, że przemieszcza się ona znacznie wolniej, więc moment kulminacyjny nadejdzie dopiero w przyszłym tygodniu - mówi W. Ciepiela.

Na dzień dzisiejszy specjaliści zapewniają, że skala zjawiska ma być mniejsza od pamiętnej powodzi z 1997 roku. Wszystko zależy jednak od pogody i tego, czy nad krajem wciąż będą występowały opady deszczu.

Wiadomo, że na terenach zagrożonych powodzią mieszka 44 tys. osób. To ich trzeba by ewakuować w razie, gdyby woda przerwała wały. - Oczywiście mało prawdopodobne jest, że będziemy musieli ewakuować wszystkich i w tym samym czasie - mówi W. Ciepiela. Najwięcej osób mieszkających na terenach zagrożonych zalaniem mieszka w powiatach słubickim i zielonogórskim.

Jak mówią eksperci, to, że woda nie przeleje się przez wały wcale nie oznacza, że jesteśmy w pełni bezpieczni. Tegoroczna powódź ma to do siebie, że fala kulminacyjna posuwa się bardzo powoli, a wysoki stan wody utrzymuje się długo. To powoduje, że wały nasiąkają, wodą, robią się jak gąbka, a to znacznie osłabia ich wytrzymałość. W związku z tym może dojść do ich przerwania. Z takim zagrożeniem boryka się obecnie na przykład Warszawa.

Przypomnijmy, że zimą, kiedy nadchodziły tegoroczne roztopy, wojewoda skontrolowała przygotowanie gmin, powiatów i miast do ewentualnej powodzi. Wówczas wystawiła im ocenę 3- i dała czas na doposażenie magazynów i opracowanie planów ewakuacji. - Teraz sytuacja jest już znacznie lepsza. Magazyny obrony cywilnej są dużo lepiej wyposażone, opracowano też plany ewakuacji - uspokaja rzecznik wojewody.

Godzina 12.30 Znamy już szacowane stany wód w wybranych miejscowościach regionu:

Nowa Sól - 640cm-660cm
Cigacice - 360cm-650cm
Nietków - 620cm-640cm
Połęcko - 550cm-570cm
Słubice - 580cm-600cm

Jak informuje Lubuski Urząd Wojewódzki, w naszym regionie istnieje 815 km wałów przeciwpowodziowych, z czego 250 km na Odrze. 45% z nich jest w złym stanie

Godzina 13.00 Jak się przed chwilą dowiedzieliśmy, wojewoda Helena Hatka odbędzie wideokonferencję z premierem Donaldem Tuskiem. Będą w niej uczestniczyć wojewodowie z całego kraju. W związku z tym Helena Hatka odwołała zaplanowaną na dzisiaj wizytę na wałach przeciwpowodziowych w okolicy Krosna Odrzańskiego. - Wyjazd ten został przełożony na inny termin - poinformował Wiesław Ciepiela, rzecznik wojewody.

Eksperci ostrzegają

Zdjęcia zrobione wczoraj przy moście kolejowym Pomorsko. Wały po 13 latach od powodzi wyglądają tragicznie. Ludzie z Dobrzęcina boją się o swoje dom
Zdjęcia zrobione wczoraj przy moście kolejowym Pomorsko. Wały po 13 latach od powodzi wyglądają tragicznie. Ludzie z Dobrzęcina boją się o swoje domy. fot. Czytelnik

Zdjęcia zrobione wczoraj przy moście kolejowym Pomorsko. Wały po 13 latach od powodzi wyglądają tragicznie. Ludzie z Dobrzęcina boją się o swoje domy.
(fot. fot. Czytelnik)

Fala kulminacyjna na Odrze w okolicy Słubic spodziewana jest 28 maja między godziną 12.00, a 14.00. Woda wtedy ma sięgać na wysokość 580 - 600 cm. - To wstępne ustalenia. W miarę, jak fala będzie się przemieszczała, będziemy mogli z większą dokładnością oszacować czas, kiedy dotrze ona w to miejsce - mówi Tomasz Krukowski, hydrolog z poznańskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Instytut jest w całym kontakcie ze służbami kryzysowymi w naszym regionie. W tej chwili fala powodziowa na Odrze mija Wrocław.

Przypomnijmy, że w czasie powodzi w 1997 roku fala na Odrze w Słubicach miała 668 cm.. - Po powodzi wały zostały zmodernizowane, teraz powinny ochronić miasto przed wodą wysoką nawet na siedem metrów - mówi Józef Czarniecki, który w 1997 roku był w sztabie przeciwpowodziowym. Dodaje jednak, że mieszkańcy nie mogą lekceważyć zagrożenia. - Wały to tylko wały, mogły być rozryte przez krety i bobry, mogą być jakieś niespodziewane usterki.

Woda podniesie się też w Warcie. - W tej chwili zagrożony jest Konin. O tym, jak będzie wyglądała sytuacja na tej rzecze w dużym stopniu decyduje zbiornik retencyjny Jeziorsko - tłumaczy T. Krukowski. Eksperci prognozują, że fala kulminacyjna na Warcie dotrze w okolice Gorzowa również w przyszłym tygodniu. Według wstępnych ustaleń, rzeka nie przeleje się przez wały.

- Na obu tych rzekach fala będzie duża. Nie wolno ignorować zagrożenia, należy na bieżąco śledzić informacje w mediach i stosować się do zaleceń służb ratunkowych - mówi hydrolog.

Zapytaliśmy w IMGW, czy grozi nam sytuacja, że fala powodziowa na Odrze i Warcie spotkają się w okolicy Kostrzyna (to tam Warta wpada do Odry). - Na chwilę obecną takiego zagrożenia nie ma. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że fale miną się o dwa dni, ale ta sytuacja może jeszcze ulec zmianie. Wszystko zależy od Zbiornika w Jeziorsku i tego, ile wody i w jakim tempie będzie stamtąd zrzucane - mówi T. Krukowski.

Państwowa Straż Pożarna przygotowała poradnik, z którego można się między innymi dowiedzieć, jak sygnalizować pilotom, że potrzebna nam pomoc. Dowiemy się z niego również, które kolory flag oznaczają chęć opuszczenia budynku, potrzebę pomocy medycznej lub brak jedzenia i wody. Poradnik znajdziesz na tej stronie.

Okolice Bród
Okolice Bród fot. Paulina

Okolice Bród
(fot. fot. Paulina)

Internauci ostrzegają

Jak pokazują przykłady z innych regionów kraju, często to właśnie mieszkańcy dostarczają najświeższe i najbardziej sprawdzone informacje. Poniżej przedstawiamy głosy internautów, którzy wskazują najbardziej zagrożone rejony w naszym województwie.

euro_kołchoźnik: - Wczoraj w okolicach Czerwieńska wały doglądała straż pożarna. Kilka sekcji. Dobre i to. Urzędników raczej nie było widać. No ale to było po 17, toteż udali się na zasłużony odpoczynek.

erwu: - Niewiele zrobiono w okolicy Nowej Soli po powodzi z 1997 roku. Za to mieście dwa odcinki nieźle poprawiono: przy porcie i przed dużym mostem. Trzeba się kłaniać prezydentowi, mniej do okładania workami.

ja: - W Nietkowie już też woda dochodzi do wałów. Jak na razie nikt nic nie mów i nie robi :(

Gość: - Między Osiecznicą, a Marcinowicami przy lesie rozstawiło się wojsko, teren jest zagrodzony, stoi tam amfibia oraz kilka starów. Są też jakieś namioty i wielka antena jak radar wygląda. Wie ktoś o co tu chodzi?

megan: - Od dawna trąbi się, że płynie do nas duża woda. A na Odrze od strony Przewozu (gm. Bojadła) nie robi się NIC! Dopiero dziś panowie wyszli i sprawdzają wały! Wszystko jest jak w "najlepszym porządku". Wójt Bojadeł jak zwykle ma wszystko w d... A wysłani panowie w liczbie sztuk 6, stali sobie w dobrych humorach paląc papierosy. W "szybkim" tempie zabierając się do działania. Od dobrego pół roku radni "przymierzają się" do sprawy naprawy wałów, i do tej pory nie zrobili nic. Bobry mają się dobrze. zarośla i krzaki na wałach też. Oby ta woda była dla nas łaskawa. Może w końcu ktoś otworzy oczy i wywiezie parę osób na taczkach z tego rodzinnego interesu, przybytku gminnego.

Gość: - Na wałach w Głuchowie zaczęło się sypanie worków z piaskiem. Tu wały są w opłakanym stanie. Od 1997 roku nikt tu nic nie robił bo wójt gminy ma w d*** te tereny.

mika - Może ktoś powiedzieć co dzieję się w Nowej Soli? Nie ma mnie w kraju, a w tv pierdzielą tylko o Warszawie. A co z Odrą w Lubuskim?

Okolice Bród
Okolice Bród fot. Paulina

Okolice Bród
(fot. fot. Paulina)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska