- Konferencja pani marszałek budzi mój sprzeciw. Informacja, że wojewoda nie pozwala na utworzenie centrum kardiochirurgii w Gorzowie to zwykłe kłamstwo, to niedorzeczna manipulacja - mówił w piątek 21 stycznia wojewoda Władysław Dajczak. Odnosił się do czwartkowej konferencji w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze. 20 stycznia m.in. marszałek Elżbieta Anna Polak i prezes szpitala wojewódzkiego w Gorzowie Jerzy Ostrouch opowiadali o chęci utworzenia oddziału kardiochirurgicznego w gorzowskiej lecznicy. Informowali oni, że nie znalazł się on planie transformacji szpitali.
- Nie wyobrażam sobie, żeby w szpitalach wielospecjalistycznych kardiologia nie była wzmocniona kardiochirurgią - mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak, twierdząc, że wojewoda nie zgodził się na utworzenie kardiochirurgii w Gorzowie.
- Około pół tysiąca osób rocznie w Lubuskiem jest niezaopatrzonych pod względem kardiochirurgicznym - dodawał Seweryn Grudniewicz, lekarz naczelny szpitala.
W trakcie czwartkowej konferencji marszałek Polak przedstawiała też pomysł utworzenia od jesieni szpitala covidowego, do którego - zamiast do szpitali wielospecjalistycznych w Gorzowie i Zielonej Górze - mieliby trafiać pacjenci z koronawirusem.
Była też mowa o utworzeniu Gorzowskiego Uniwersyteckiego Centrum Onkologicznego. Jak opowiadał prezes Ostrouch, lecznica chce skoordynować to, co już robi w zakresie onkologii i nadać temu osobną oficjalną nazwę.
Jest zgoda na oddział
W piątek do spraw poruszonych przez marszałek Polak odnosił się wojewoda.
- To budzi niedowierzanie i uśmiech politowania, kiedy pan prezes Ostrouch mówi, że nie ma on oddziału kardiochirurgii. 20 grudnia 2021 wystąpił do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego o zarejestrowanie takiego oddziału i już 21 grudnia taki oddział został zarejestrowany - mówił W. Dajczak. - Informacje o braku zaopiekowania dla prawie pół tysiąca Lubuszan są równie nieprawdziwe - dodawał.
- Nie wiem, skąd były brane dane o pięciuset osobach, bo w 2020 roku poza naszym województwem w zakresie kardiochirurgii leczyło się 58 Lubuszan, a w 2021 roku - siedmiu Lubuszan - dodawała Bożena Chudak, dyrektor wydziału zdrowia w urzędzie wojewódzkim.
Dodajmy, że wpisanie oddziału kardiochirurgii nie oznacza - w tym przypadku - jego uruchomienia. Szpital nie ma bowiem podpisanego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na usługi kardiochirurgiczne. W Lubuskiem kardiochirurgia jest jedynie w Nowej Soli. Zdaniem konsultantów - wojewódzkiego i krajowego - to wystarczy.
W trakcie piątkowej konferencji mowa była też o pomyśle na osobny szpital covidowy w Torzymiu.
- Stworzenie stu miejsc nie zabezpieczy w żaden sposób województwa, abstrahując już od braku zaplecza OIOM-owskiego i braku właściwej instalacji tlenowej szpitala w Torzymiu - mówiła dyrektor Chudak. Odnosiła się też do centrum onkologii w Gorzowie: - Mówienie, że utworzono centrum i jednocześnie informowanie, że nic nie utworzono, tylko nazwano to, co już funckjonuje od lat, może wprowadzić Lubuszan w błąd.
Czytaj również:
Gorzów. W ciągu doby podwoiła się liczba zakażonych w szpitalu!
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?