1/61
Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką...
fot. Piotr Jędzura

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką Gdynia. Dzielnie wspierana przez kibiców drużyna pewnie wygrała 113:93.
Stelmet Enea BC: Savović 21 (3), Starks 15 (2), Zamojski 14 (4), Sokołowski 13 (1), Planinić 10 oraz: Koszarek 17 (2), Sakić 12 (1), Hryucaniuk 6, Traczyk, Mokros i Mąkowski po 0.
Arka: Florence 26 (5), Upshaw 18 (1), Wyka 9, Bostic 15 (3), Ponitka 2 oraz: Dulkys 11 (2), Witliński 10, Garbacz 3, Szubarga 1, Stryjewski i Łapeta po 0.

Wydawało się że zielonogórzan czeka ciężka przeprawa, bo Arka ma ,,wysoki” i ciekawy skład. Tak było przez 27 minut kiedy było to wyjątkowo ciekawe widowisko. Szybkie akcje, serie ,,trójek”, walka na deskach. Po prostu widać było że grają czołowe zespoły w kraju. Wśród rywali podobał się center Robert Upshaw z którym nie mogli sobie poradzić ani Darko Planinić, ani Adam Hrycaniuk. To w sumie on długo trzymał wynik dla Arki. Stelmet grał dobre spotkanie. Cały czas na dużej intensywności i waleczności co bardzo podobało się kibicom. W 17 min po rzucie Jamesa Florence’a rywal wygrywał 43:42. Jednak trener Przemysław Frasunkiewicz posadził na ławce zmęczonego Upshowa. Stelmet natychmiast to wykorzystał i trzy minuty przed przerwą zakończył bilansem 20:3 i prowadził 62:46.

Po przerwie nasi zagrali znakomicie. Bez przestojów i ,,dołków”, cały czas do przodu i z ogniem w oczach. Arka pogubiła się zupełnie, a Uphsaw załapał szybko czwarte przewinienie i zgasł. To już momentami była ,,rzeź niewiniątek” a przewaga gospodarzy sięgała 30 punktów. Wygraliśmy po dobrym meczu i zasłużenie. Więcej takich spotkań w naszym wykonaniu!

Zobacz również: Jak wygląda praca łowcy sportowych talentów?

Źródło:Dzień Dobry TVN

2/61
Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką...
fot. Piotr Jędzura

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką Gdynia. Dzielnie wspierana przez kibiców drużyna pewnie wygrała 113:93.
Stelmet Enea BC: Savović 21 (3), Starks 15 (2), Zamojski 14 (4), Sokołowski 13 (1), Planinić 10 oraz: Koszarek 17 (2), Sakić 12 (1), Hryucaniuk 6, Traczyk, Mokros i Mąkowski po 0.
Arka: Florence 26 (5), Upshaw 18 (1), Wyka 9, Bostic 15 (3), Ponitka 2 oraz: Dulkys 11 (2), Witliński 10, Garbacz 3, Szubarga 1, Stryjewski i Łapeta po 0.

Wydawało się że zielonogórzan czeka ciężka przeprawa, bo Arka ma ,,wysoki” i ciekawy skład. Tak było przez 27 minut kiedy było to wyjątkowo ciekawe widowisko. Szybkie akcje, serie ,,trójek”, walka na deskach. Po prostu widać było że grają czołowe zespoły w kraju. Wśród rywali podobał się center Robert Upshaw z którym nie mogli sobie poradzić ani Darko Planinić, ani Adam Hrycaniuk. To w sumie on długo trzymał wynik dla Arki. Stelmet grał dobre spotkanie. Cały czas na dużej intensywności i waleczności co bardzo podobało się kibicom. W 17 min po rzucie Jamesa Florence’a rywal wygrywał 43:42. Jednak trener Przemysław Frasunkiewicz posadził na ławce zmęczonego Upshowa. Stelmet natychmiast to wykorzystał i trzy minuty przed przerwą zakończył bilansem 20:3 i prowadził 62:46.

Po przerwie nasi zagrali znakomicie. Bez przestojów i ,,dołków”, cały czas do przodu i z ogniem w oczach. Arka pogubiła się zupełnie, a Uphsaw załapał szybko czwarte przewinienie i zgasł. To już momentami była ,,rzeź niewiniątek” a przewaga gospodarzy sięgała 30 punktów. Wygraliśmy po dobrym meczu i zasłużenie. Więcej takich spotkań w naszym wykonaniu!

Zobacz również: Jak wygląda praca łowcy sportowych talentów?

Źródło:Dzień Dobry TVN

3/61
Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką...
fot. Piotr Jędzura

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką Gdynia. Dzielnie wspierana przez kibiców drużyna pewnie wygrała 113:93.
Stelmet Enea BC: Savović 21 (3), Starks 15 (2), Zamojski 14 (4), Sokołowski 13 (1), Planinić 10 oraz: Koszarek 17 (2), Sakić 12 (1), Hryucaniuk 6, Traczyk, Mokros i Mąkowski po 0.
Arka: Florence 26 (5), Upshaw 18 (1), Wyka 9, Bostic 15 (3), Ponitka 2 oraz: Dulkys 11 (2), Witliński 10, Garbacz 3, Szubarga 1, Stryjewski i Łapeta po 0.

Wydawało się że zielonogórzan czeka ciężka przeprawa, bo Arka ma ,,wysoki” i ciekawy skład. Tak było przez 27 minut kiedy było to wyjątkowo ciekawe widowisko. Szybkie akcje, serie ,,trójek”, walka na deskach. Po prostu widać było że grają czołowe zespoły w kraju. Wśród rywali podobał się center Robert Upshaw z którym nie mogli sobie poradzić ani Darko Planinić, ani Adam Hrycaniuk. To w sumie on długo trzymał wynik dla Arki. Stelmet grał dobre spotkanie. Cały czas na dużej intensywności i waleczności co bardzo podobało się kibicom. W 17 min po rzucie Jamesa Florence’a rywal wygrywał 43:42. Jednak trener Przemysław Frasunkiewicz posadził na ławce zmęczonego Upshowa. Stelmet natychmiast to wykorzystał i trzy minuty przed przerwą zakończył bilansem 20:3 i prowadził 62:46.

Po przerwie nasi zagrali znakomicie. Bez przestojów i ,,dołków”, cały czas do przodu i z ogniem w oczach. Arka pogubiła się zupełnie, a Uphsaw załapał szybko czwarte przewinienie i zgasł. To już momentami była ,,rzeź niewiniątek” a przewaga gospodarzy sięgała 30 punktów. Wygraliśmy po dobrym meczu i zasłużenie. Więcej takich spotkań w naszym wykonaniu!

Zobacz również: Jak wygląda praca łowcy sportowych talentów?

Źródło:Dzień Dobry TVN

4/61
Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką...
fot. Piotr Jędzura

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra zagrali z Arką Gdynia. Dzielnie wspierana przez kibiców drużyna pewnie wygrała 113:93.
Stelmet Enea BC: Savović 21 (3), Starks 15 (2), Zamojski 14 (4), Sokołowski 13 (1), Planinić 10 oraz: Koszarek 17 (2), Sakić 12 (1), Hryucaniuk 6, Traczyk, Mokros i Mąkowski po 0.
Arka: Florence 26 (5), Upshaw 18 (1), Wyka 9, Bostic 15 (3), Ponitka 2 oraz: Dulkys 11 (2), Witliński 10, Garbacz 3, Szubarga 1, Stryjewski i Łapeta po 0.

Wydawało się że zielonogórzan czeka ciężka przeprawa, bo Arka ma ,,wysoki” i ciekawy skład. Tak było przez 27 minut kiedy było to wyjątkowo ciekawe widowisko. Szybkie akcje, serie ,,trójek”, walka na deskach. Po prostu widać było że grają czołowe zespoły w kraju. Wśród rywali podobał się center Robert Upshaw z którym nie mogli sobie poradzić ani Darko Planinić, ani Adam Hrycaniuk. To w sumie on długo trzymał wynik dla Arki. Stelmet grał dobre spotkanie. Cały czas na dużej intensywności i waleczności co bardzo podobało się kibicom. W 17 min po rzucie Jamesa Florence’a rywal wygrywał 43:42. Jednak trener Przemysław Frasunkiewicz posadził na ławce zmęczonego Upshowa. Stelmet natychmiast to wykorzystał i trzy minuty przed przerwą zakończył bilansem 20:3 i prowadził 62:46.

Po przerwie nasi zagrali znakomicie. Bez przestojów i ,,dołków”, cały czas do przodu i z ogniem w oczach. Arka pogubiła się zupełnie, a Uphsaw załapał szybko czwarte przewinienie i zgasł. To już momentami była ,,rzeź niewiniątek” a przewaga gospodarzy sięgała 30 punktów. Wygraliśmy po dobrym meczu i zasłużenie. Więcej takich spotkań w naszym wykonaniu!

Zobacz również: Jak wygląda praca łowcy sportowych talentów?

Źródło:Dzień Dobry TVN

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

25 najpiękniejszych miejsc w Polsce, które musisz zobaczyć choć raz w życiu

25 najpiękniejszych miejsc w Polsce, które musisz zobaczyć choć raz w życiu

Pierwsza tura wyborów w Nowej Soli przyniosła szok. Jak będzie po drugiej?

NOWE
Pierwsza tura wyborów w Nowej Soli przyniosła szok. Jak będzie po drugiej?

Nowa Kia Sorento. SUV w wersji 6- lub 7-miejscowej. Także z mocnym Dieslem!

Nowa Kia Sorento. SUV w wersji 6- lub 7-miejscowej. Także z mocnym Dieslem!

Zobacz również

Takich finałów piłkarskiej Ligi Mistrzów jeszcze nie było! Zaskoczenie?

Takich finałów piłkarskiej Ligi Mistrzów jeszcze nie było! Zaskoczenie?

Tak wygląda teraz żona Krychowiaka. Imponująca muskulatura

Tak wygląda teraz żona Krychowiaka. Imponująca muskulatura