Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma zgody

ARTUR RYNKIEWICZ (95) 722 57 72 [email protected]
- Gdy dowiedziałem się, że właściciel nie ma zezwoleń, zrezygnowałem z usług przedszkola – mówi ojciec 2,5-letniego chłopca Sebastian Pieńkowski. Do placówki przy ul. Ogińskiego nadal chodzi jednak około 40 dzieci.
- Gdy dowiedziałem się, że właściciel nie ma zezwoleń, zrezygnowałem z usług przedszkola – mówi ojciec 2,5-letniego chłopca Sebastian Pieńkowski. Do placówki przy ul. Ogińskiego nadal chodzi jednak około 40 dzieci. Katarzyna Chądzyńska
Żadna z instytucji nie wydała zgody na działalność prywatnego przedszkola przy ul. Ogińskiego. Nieświadomi rodzice wciąż posyłają tam swoje dzieci.

- Byłem tam pod koniec sierpnia. Zauważyłem wystające pręty ze ściany, przewody elektryczne, brak oznakowania drogi ewakuacyjnej na stromych schodach. W magistracie dowiedziałem się, że w tym miejscu zamiast przedszkola powinno być mieszkanie - mówi ojciec 2,5-letniego chłopca Sebastian Pieńkowski. Zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sprawa jest w toku.

Nie ma zgody

Żeby uzyskać zgodę na prowadzenie przedszkola, potrzebne są zaświadczenia m.in. ze straży pożarnej i sanepidu. Straż zarzuca jednak przedszkolu brak hydrantów, klap dymowych na klatce, drzwi otwieranych na zewnątrz oraz oznaczeń ewakuacyjnych. Sanepid co prawda w lipcu stwierdził, że obiekt spełnia wymagania sanitarne (choć nie było łazienek!), ale wczoraj cofnął tę decyzję. Bez tych zezwoleń wydział administracji budowlanej gorzowskiego magistratu nie da zgody na otwarcie w tym miejscu przedszkola. - Prowadzenie tam przedszkola jest nielegalne. Zresztą nie było żadnych starań o pozwolenie na taką działalność - mówi naczelniczka wydziału Jolanta Herma. Bez zezwolenia administracji budowlanej zgody na użytkowanie lokalu nie wyda też powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego. - Nie ma szans na to, by ktoś prowadził tam taką działalność. To niezgodne z prawem. Nie wykluczam zamknięcia placówki - podkreśla po naszej interwencji inspektor Adam Migdalczyk. Kara za nielegalne użytkowanie lokalu może wynieść nawet 100 tys. zł. - Jeśli właściciel wynajmuje lokal, to na nim spoczywa obowiązek zmiany sposobu użytkowania, a więc w tym przypadku z mieszkania na przedszkole - mówi nam radczyni prawna magistratu Jolanta Ruszczak. Gdy zadzwoniliśmy do właściciela budynku i powiedzieliśmy mu, jak wygląda sytuacja, tylko zaklął.

Czas minął

Wczoraj miejski wydział edukacji wykreś-lił przedszkole z ewidencji placówek niepublicznych. - Czas minął. Dopóki nie dostaniemy pełnej dokumentacji, żadne z dzieci nie powinno tam przebywać - mówi zastępczyni naczelnika wydziału Halina Antczak. Dyrektorka przedszkola Katarzyna Śmigielska nie mogła w to uwierzyć. - Od roku staram się o to, by w tym miejscu mogło zaistnieć przedszkole. Zrobiliśmy wszystko... - denerwuje się. Przedszkole działa od początku sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska