Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie milkną obawy związane z planowaną likwidacją Gimnazjum nr 5

Leszek Kalinowski 0 68 324 88 74 [email protected]
Rodzice uczniów Gimnazjum nr 5 napisali list otwarty do rady, by wykluczyć z głosowania nad likwidacją szkoły Aleksandrę Mrozek. - Nie wyobrażam sobie, by miało się tak stać - odpowiada radna.

Korespondencja do mediów dotarła w piątek. Czytamy w niej m.in. ,, (...) że pani Aleksandra Mrozek jako przewodnicząca komisji edukacji rady miejskiej powinna bronić w szczególności szkół publicznych, dlatego mocno niepokoi nas fakt, że jako dyrektorka prywatnego gimnazjum nie tak dawno robiła promocję swojej szkoły wśród klas szóstych, a dziś jest osobiście zaangażowana w likwidację Gimnazjum nr 5. Dostrzegamy tutaj ewidentną walkę o ucznia jako kolejnego klienta. Finansowo zaangażowana w promocję swojej szkoły - pani Aleksandra Mrozek nie powinna ze względów moralnych uczestniczyć w głosowaniu nad likwidacją szkoły publicznej".

Wstyd dla miasta

Radna nie bardzo wierzy, że list jest inwencją samych rodziców. Dziwi ją, dlaczego od lat nie rozmawia się o problemie, a doszukuje się jakiś dziwnych podtekstów. Likwidacja gimnazjum nr 5 wynika z konieczności reorganizacji sieci szkół w mieście. W rejonie ,,piątki", która jest stara częścią miasta, są jeszcze cztery inne gimnazja. Priorytet zaś, to znalezienie siedziby dla zawodowej szkoły specjalnej, której w mieście nie ma. Nasi niepełnosprawni uczniowie muszą dojeżdżać do Sulechowa, Nowej Soli, Świebodzina...

- Od kiedy zostałam radną podnoszę ten problem, zaprosiłam do szkoły specjalną komisję edukacji, by zobaczyła stołówkę na korytarzu, klasy w piwnicy, poczuła nieszczelną kanalizę - dodaje Mrozek. - Wstyd, że przez tyle lat 120-tysięczne miasto nie potrafiło zapewnić najbardziej potrzebującym pomocy uczniom, odpowiednich warunków.

Dłużej nie można czekać

Czy radna traktuje ,,piątkę" jako konkurencję na oświatowym rynku?
- Absolutnie - zastrzega. - W moim interesie byłoby, gdybym powiedziała: wybudujmy nową szkołę specjalną. To oznaczałoby wydatek 25-30 mln zł. I kilka lat zastoju w oświatowych inwestycjach. Wszyscy wiemy, że to niemożliwe. Dłużej czekać nie można.

Poza tym zdaniem Mrozek, nie chodzi o zmniejszenie liczby gimnazjów, a ich racjonalną lokalizację. Dlatego jest za powołaniem od września 2009 r. szkoły na Chynowie, gdzie powstanie nowe osiedle. A to, że promuje szkołę, którą prowadzi, to nic dziwnego, wszak to obowiązek każdego dyrektora.
- I nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek miał mnie wyłączyć z głosowania - dodaje przewodnicząca komisji edukacji. - Kto ma dyskutować o oświacie jak nie ci, którzy się na niej znają?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska