Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie można było przewidzieć tąpnięcia w kopalni

(abi)
Anna Białęcka
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie wypadku w kopalni ZG "Rudna" w Polkowicach, do jakiego doszło 19 marca ub. roku. Pod ziemią było uwięzionych 19 górników.

Przypomnijmy, na skutek silnego wstrząsu górotworu w jednym z wyrobisk uwięzionych zostało 19 górników, których uwolniono dopiero po kilku godzinach. - Śledztwo zmierzało do ustalenia, czy osoby odpowiedzialne w zakładzie pracy za bhp nie ponoszą odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie - wyjaśnia rzeczniczka prokuratury okręgowej Liliana Łukasiewicz. - Po wnikliwym śledztwie postępowanie umorzono wobec stwierdzenia, iż w zachowaniu tych osób brak jest znamion przestępstwa.

Do silnego wstrząsu o energii 1,0 x 109J doszło około godziny 22.00. Wstrząs wraz z wstrząsami wtórnymi trwał około 4,5 minuty i miał duży promień oddziaływania. W strefie zagrożenia znajdowało się 42 pracowników, spośród których 22 wycofało się samodzielnie, jednego uwolniono, natomiast 19 zostało odciętych w jednym z wyrobiskach eksploatacyjnych. Około godz. 5.00 rano ratownicy dotarli do odciętej załogi i wyprowadzili górników przez szczelinę pod stropem.

Spośród 42 osób, których życie i zdrowie było zagrożone na skutek uderzeń przez odłamki skalne wyrzucane z ociosów i wypiętrzonych spągów, 17 pracowników doznało obrażeń ciała. Były to głównie stłuczenia głowy, urazy kręgosłupa szyjnego i piersiowego oraz lędzwiowo-krzyżowego, a także otarcia naskórka głowy i tułowia. Część z pokrzywdzonych doznała silnego stresu pourazowego.

- Śledztwo doprowadziło do ustalenia, że do tąpnięcia nie doszło na skutek naruszenia przepisów i zasad techniki górniczej przez osoby odpowiedzialne za przestrzeganie w kopalni przepisów bhp - poinformowała nas rzeczniczka Łukasiewicz. - Jego powodem było dynamiczne i nietypowe - z uwagi na swoją siłę i zasięg - uaktywnienie się Uskoku Rudnej Głównej. Tąpnięcie miało charakter samoistny i nie było możliwe do przewidzenia. Obecnie nie ma w pełni skutecznego systemu sygnalizacji tego typu zagrożenia.

W związku z nie stwierdzeniem po stronie pracodawcy naruszenia zasad bezpieczeństwa i higieny śledztwo umorzono. Pokrzywdzeni górnicy nie złożyli zażalenia, co oznacza, że decyzja kończąca postępowanie jest prawomocna.

Zobacz nasz serwis z wiadomościami wideo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska