Dlaczego, mieszkając w innym mieście sprawdzamy, ile ktoś dał pieniędzy rok temu, a ile w tym? Jeśli pomagamy na wyścigi, to nie jest pomoc, tylko jakaś dziwna rywalizacja. Tylko pytanie po co? Skoro akceptuję cel WOŚP-u i wrzucam kasę do puszki, to czuję satysfakcję, bo uczestniczę w czymś wielkim i pięknym. I_do głowy mi nie przychodzi, żeby analizować, dlaczego w rozwijającej się Nowej Soli, w której już prawie nie ma bezrobocia, mieszkańcy wrzucili do puszek mniej pieniędzy. Tym bardziej, że dali o 10 tys. zł więcej. Czytelnik mógł widzieć wstępne dane z liczenia, które pochodziły z godz. 21.00 w niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?