Blok przy Armii Ludowej jest z lat 80. Cztery klatki, osiem pięter, na każdym po trzy mieszkania, tylko u góry jednopokojowe tzw. jaskółki. Jakim cudem tak niewielka liczba lokatorów może mieć aż tyle na minusie?
- Jedni płacą regularnie, inni wcale. Przez lata się uzbierało - kwituje jedna z mieszkanek. Mężczyzna z bloku obok tylko macha ręką. - Szkoda, że nie można walić wprost, po nazwisku. Każdy by wiedział, kto na nasz koszt żyje. Bo przecież ci uczciwi opłacają migających się! - zauważa.
W sumie zaległości (bez spraw sądowych) sięgają na dziś w Górzynie 1,3 mln zł. Licząc z pieniędzmi, o które trwa walka w sądach, to razem 5 mln zł!
Więcej przeczytasz w środę w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" (wersja na północ województwa)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?