Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie puścimy dzieci do szkół. Będziemy strajkować - krzyczeli rodzice w Zielonej Górze

Redakcja
- To durna reforma. Niczego nie wiemy. G... wiemy - denerwował się Jarosław Kostecki z Forum Rad Rodziców.
- To durna reforma. Niczego nie wiemy. G... wiemy - denerwował się Jarosław Kostecki z Forum Rad Rodziców. Paweł Nijaki
Ministerstwo nie przejmuje się protestami, listami... Czas na strajk - ustalili w środę uczestnicy Forum Rad Rodziców. - Proponujemy 10 stycznia 2017 roku! Stop reformie. Ona jest na wariackich papierach!

Forum Rad Rodziców zorganizowało w środę wieczorem, o godz. 17.00 spotkanie w Gimnazjum nr 6. Bo jak się okazuje, także rodzicom uczniów coraz częściej puszczają nerwy. Bo czas biegnie, we wrześniu ma wejść reforma oświaty i nadal nic nie wiadomo. - Po co to wszystko? Niech pani poda chociaż jeden logiczny argument, że te zmiany są konieczne - pytali rodzice wicekurator oświaty Katarzynę Pernal - Wyderkiewicz.

Ona? Przyznała, że powodów jest szereg, choćby ten dotyczący wydłużenia nauki w LO i technikach. A dzięki szkołom branżowym szybciej będzie można znaleźć się na rynku pracy.

- Bzdury! Będzie tak samo jak dziś - ripostowali rodzice. - A pięcioletnie technikum to przeżytek. Czasy się zmieniają. Nie będzie chętnych, by przez pięć lat zdobywać zawód.

Rodziców najbardziej interesowało, co od września będzie z ich dziećmi.

- Moje dziecko jest w pierwszej klasie gimnazjum. Czy nadal będą go uczyć ci sami nauczyciele? - pytali.
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak zapewniała, że uczniowie klas I i II gimnazjów skończą naukę w tych samych szkołach i z tymi samymi nauczycielami.

- Ale skoro nie będzie naboru od września w gimnazjach, uczniów zrobi się mniej, nie będzie też etatów - krzyczeli rodzice.
- Moją sprawą będzie, żeby brakujące godziny mogli przeprowadzić w innych placówkach - wyjaśniała wiceprezydent.
- A jak nie będą chcieli tak pracować? - padały kolejne pytania.
- Nikogo nie zmuszę, jak ktoś nie będzie chciał - podkreślała W. Haręźlak.
Rodzic ucznia kl. VIz SP-11 martwił się, że jego syn VII i VIII klasę może kończyć już w innej szkole.
- Obiecuję, że klasy te skończy w SP-11 - deklarowała wiceprezydent.

Prezes zielonogórskiego oddziału ZNP Ewa Kostrzewska chciała, by wiceprezydent złożyła także obietnice, że wszystkie szkoły po reformie pozostaną placówkami publicznymi.
W. Haręźlak nie chciała jednak się do tego odnieść. Tłumaczyła, że ciągle rząd nie przedstawił ważnych dokumentów. Trudno więc proponować konkretną sieć szkół . A tego oczekują i rodzice, i nauczyciele. - Chcemy wiedzieć, jakie będą rejony, żeby móc zameldować dzieci z jednej czy drugiej strony ulicy, by znalazły się w danej szkole - denerwował się jeden z rodziców.
- A co będzie z podwójnym rocznikiem? Przez niego trudno będzie się mojemu dziecku dostać do dobrego LO - to kolejny głos żalu i pytanie bez odpowiedzi.

- To durna reforma. Niczego nie wiemy. G... wiemy - denerwował się Jarosław Kostecki z Forum Rad Rodziców. - Nie dopuśćmy do takiego bałaganu, jaki się szykuje.

Zdaniem rodziców, nauczyciele niewiele zwojują, bo związki zawodowe są podzielone. Czas na nich.
- Nie puścimy dzieci do szkoły- padła propozycja. Głosowano. Jedna osoba była przeciw. Nauczyciel wosu, który tłumaczył, że uczy dzieci państwa prawa. Ustalono, że strajk rozpocznie się 10 stycznia. Dzień wcześniej odbędzie się kolejne Forum Rad Rodziców. Do tego czasu odbędą się spotkania w szkołach. O zamiarze przeprowadzenia strajku - mówi przewodniczący Forum Edward Sobański - powiadomimy ministerstwo.

Więcej w sobotnim Tygodniku Zielonogórskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska