Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie stać na gazetę

TOMASZ HUCAŁ
W ostatnich miesiącach zdarzały się przypadki cięcia pensji w żagańskim ZOZ. Jednak nigdy tak drastyczne, jak wczoraj. Pracownicy szpitala otrzymali po 100 zł miesięcznego wynagrodzenia.

- To już jest skandal. Jak mamy żyć za sto złotych przez cały miesiąc - pytali pracownicy żagańskiego szpitala, którzy od rana dzwonili do naszej redakcji informując o fatalnej wypłacie.
Wszyscy prosili o anonimowość. - Za udzielanie informacji prasie byliśmy już karani finansowo i naganami - wyjaśniają.

Nie stać na gazetę

Do pracowników ZOZ-u już od poniedziałku docierały niepokojące wieści. - Jesteśmy przyzwyczajeni do cięć, ale nie aż takich jak te ostatnie. Ciekawe jak np. za tę kwotę kupić dzieciom podręczniki do szkoły i jeszcze wyżyć cały miesiąc. Przecież nas nawet na gazetę nie stać - denerwował się personel.
Spontanicznie cała grupa udała się pod gabinet dyrektora, gdzie doszło do ostrej wymiany zdań. - Były trzy wersje dyrekcji, naszym zdaniem wszystkie bzdurne - opowiadają pracownicy szpitala.
Po pierwsze Henryk Dawidczyk tłumaczył, że ZOZ nie otrzymał jeszcze całości pieniędzy z kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Potem opowiadał, że szpital trzeba było doposażyć, a to też kosztuje. - Może i kosztuje, ale gdyby kupowało się sprzęt do leczenia ludzi, a nie biurko do gabinetu lekarskiego za ponad trzy tysiące złotych, albo nowe dywany i inne wykładziny - wyliczają dzwoniący do nas pracownicy.
Trzecia wersja opowiadała o tym, że pracownicy domagają się swoich pieniędzy przez komornika, a poza tym związki zawodowe nie chcą pożyczyć pieniędzy z funduszu socjalnego. - A co mamy nie walczyć o swoje - pytają. - Poza tym po sześciu latach walki ten fundusz dopiero co został odzyskany przez komornika i teraz znów mamy go oddać - dodają pracownicy.

Oddadzą z zaliczki

Od rana próbowaliśmy ustalić co się stało. Interweniowaliśmy oczywiście w starostwie. - Sprawa jest już zamknięta - poinformował nas po południu członek zarządu starostwa Marek Kopta, zastępujący obecnie starostę przebywającego na urlopie. - Podjąłem się negocjacji i udało mi się dojść do porozumienia ze związkami zawodowymi, które jednak pożyczą pieniądze z funduszu socjalnego i jeszcze w tym tygodniu pracownicy szpitala otrzymają normalne pensje - dodaje.
Co więc się stało, że te pensje były nienormalne? - Nie otrzymaliśmy jeszcze wszystkich pieniędzy z NFZ. W sierpniu nazbierało się nam także sporo do zapłaty za zamówiony sprzęt - powtórzył nam to, co pracownikom, dyrektor Dawidczyk.
Jednocześnie zadeklarował, że pieniądze na fundusz pracowniczy wpłaci w ciągu dwóch tygodni. Skąd je weźmie. - Co miesiąc otrzymujemy zaliczkową pewną pulę z NFZ. Koło 10 września powinniśmy mieć ją na koncie i oddamy na fundusz - zapewnia Dawidczyk.
Oczywiście sprawdzimy, czy r
zeczywiście po 10 września pieniądze wrócą na swoje miejsce i poinformujemy o tym na łamach "GL".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska