Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie uwierzycie: złodziej włamał się do szkoły, ukradł 55-calowy monitor, a potem... go oddał. W pięknej paczce. Z przeprosinami! [WIDEO]

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Złodziej wyrwał ekran ze szkolnego korytarza. Po monitorze zostało tylko uszkodzone mocowanie.
Złodziej wyrwał ekran ze szkolnego korytarza. Po monitorze zostało tylko uszkodzone mocowanie. Tomasz Rusek
25 marca nieznany sprawca włamał się do gorzowskiej Trzynastki i ukradł 55-calowy ekran. W środę oddał cenny monitor. Do paczki dołączył list z przeprosinami.

- Nie wiem, co powiedzieć - śmieje się dyr. szkoły Jolanta Sikora. No bo jak: ma dziękować złodziejowi za uczciwość? A przecież, jak by nie patrzeć, uczciwością się wykazał. Choć najpierw zrobił włam.

Historia zaczyna się niecały miesiąc temu: 25 marca. Nocą kamery szkolnego monitoringu rejestrują dwie osoby. Jedna czeka przed włamywacza, który wspina się po rusztowaniu, wypycha okno na pierwszym piętrze i z korytarza kradnie zamontowany pod sufitem olbrzymi, nowiutki płaski telewizor warty około 1,6 tys. zł. Strata jest nie tylko materialna: ekran ufundował sponsor z rodzicami, wyświetlano na nim szkolne wiadomości... A został po nim tylko hak montażowy.
Szkoła działa jak trzeba: zawiadamia policję i czeka na efekty śledztwa. Nadziei wielkich nie ma, bo na nagraniu nie widać twarzy włamywacza - widoczna jest tylko jego sylwetka.

Zaskakujący finał sprawy ma miejsce w środowy poranek 18 kwietnia. Wczesnym rankiem woźna odkrywa przed głównym wejściem do szkoły wielką paczkę. Daje znać szefowej. W kartonie dyr. SP 13 Jolanta Sikora znajduje... skradziony ekran. - Przepięknie, fachowo spakowany. Z elegancko zwiniętym i zabezpieczonym kablem. Wszystko całe, kompletne - mówi „GL” dyr. Sikora. W paczce jest jeszcze list. Zaczyna się od słów: „To ja, złodziej”. Wszystkich szczegółów listu pani dyrektor nie zdradza, jednak może powiedzieć, że tajemniczy nadawca przyznaje się do włamania i kradzieży, wyjaśnia, że zrobił to pod wpływem alkoholu, za co... jest mu wstyd! - Na końcu zobowiązuje się jeszcze do wpłacenia anonimowej darowizny na rzecz szkoły. Czekamy na nią - dodaje J. Sikora.
Sam ekran jest w idealnym stanie, choć są uszkodzone mocowania, które podczas kradzieży złodziej nieco zniszczył.

Czy oddanie telewizora kończy sprawę? Co na to policja? I jaką hipotezę ma doświadczony śledczy z Gorzowa? Przeczytacie w piątkowym wydaniu "GL".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska