Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje od 19 lat, a jego krewni nadal otrzymują korespondencję zaadresowaną do zmarłego

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Dostają listy adresowane do zmarłego.
Dostają listy adresowane do zmarłego. Dominika Kapałka
Żył tylko kilka godzin po narodzinach. Od jego śmierci minęło 19 lat, a bliscy już dwukrotnie otrzymali korespondencję zaadresowaną na zmarłego. Ostatnio na komisję wojskową. Jak to możliwe? Ilona Ochla, mama nieżyjącego Piotra, wspomina, że dwa lata temu również otrzymała list, dotyczący nieuczęszczania syna do szkoły. - Dzwoniliśmy do Urzędu Miasta i zapewniono nas, że sprawa zostanie załatwiona. Jednak tak się nie stało - dodaje.

- W środę, 22 września 2021r. w godzinach popołudniowych do naszego domu zapukał listonosz. W rękach trzymał list. Był cały blady. Powiedział, że tyle lat tutaj jeździ, ale jak zobaczył adresata nie wiedział o kogo chodzi. Przyjechał więc pod nasz adres- bo taki widniał na korespondencji. Pokazał mi list, był zaadresowany na mojego nieżyjącego już 19 lat syna, Piotra - mówi z łzami w oczach pani Ochla.

Nie mogę Ci go dać - dodał listonosz. To list do rąk własnych, ale jeżdżę po okolicy i te listy dotyczącą wstawienia się do Wojskowej Komendy Uzupełnień.

Z relacji mieszkanki Borui Kościelnej wynika, że to nie pierwsza taka sytuacja. Już dwa lata temu otrzymała list. Korespondencja była z Wydziału Oświaty w Nowym Tomyślu i dotyczyła nieuczęszczania syna do szkoły.

- Jak to możliwe, że tak długo nikt nie interesował się synem, a nagle po 17 latach otrzymuję list, że się nie uczy? Przecież to chore. Zadzwoniłam wtedy, te dwa lata temu do Urzędu Miasta, z kimś rozmawiałam, ale wie pani jak to jest po dwóch latach. Już nawet nie wiem z kim rozmawiałam. Uspokojono mnie wtedy, że nigdzie nie muszę jechać, a oni tę sprawę załatwią. Tym bardziej, że przecież po śmierci był wystawiony akt zgonu - mówi w rozmowie z nami mama zmarłego.

Na zdjęciu: wyburzanie kamienic przy ul. 27 Grudnia.Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Tak wyglądał Poznań w PRL. Oto 50 wyjątkowych zdjęć. Zakręci...

Jak dodaje ponowna korespondencja dotknęła ją jeszcze bardziej. Zwłaszcza, że liczyła, iż tamta sytuacja to jednorazowa pomyłka instytucji.

- Rozumiem. Błędy się zdarzają, każdy z nas je popełnia. Ale najgorsze jest to, że ja muszę przez to wszystko znów przechodzić. Znów do mnie to wróciło. A proszę mi uwierzyć, to dla mnie bardzo bolesny temat. Mój syn żył tylko parę godzin. Nie było mu dane cieszyć się życiem na tym świecie. A ktoś sprawia, że do mnie te wszystkie emocje, wspominania i uczucia wracają - dodaje rozżalona kobiet.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Wojskową Komendą Uzupełnień. I otrzymaliśmy informację, iż zgodnie z art. 38 ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polski, mężczyźni, którzy w danym roku kalendarzowym kończą 19. rok życia są zobowiązani stawić się, w określonym terminie i miejscu, do kwalifikacji wojskowej.

- Osoby te zgodnie z ustawą wzywa wójt, burmistrz lub prezydent miasta. W zależności od tego, jaka to jednostka terytorialna. Wojskowy Komendant Uzupełnień dopiero w trakcie stawienia takiej osoby zakłada się jej ewidencję wojskową. My jako organ wcześniej nie dysponujemy takimi danymi - dodaje rzecznik WKU.

Z tej informacji jasno wynika, iż korespondencja do nieżyjącego Piotra Ochli kierowana była z Urzędu Miasta w Nowym Tomyślu. Postanowiliśmy skontaktować się z burmistrzem w tej kwestii.

- Nie znam tej sytuacji, muszę zapoznać się ze sprawą. Ci państwo powinni złożyć u nas pisemną informację dotyczącą zaistniałego zdarzenia. Opisać, że dwa lata temu również doszło do podobnej sytuacji. Oczywiście postaram się sprawę wyjaśnić i przeprowadzić w swoich szeregach rozpoznanie w temacie- powiedział nam burmistrz Włodzimierz Hibner.

Kultowe kino Bałtyk, które zostało zamknięte w 2002 roku.Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

75 niezwykłych zdjęć Poznania z szalonych lat 90. Tak wtedy ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie żyje od 19 lat, a jego krewni nadal otrzymują korespondencję zaadresowaną do zmarłego - Głos Wielkopolski

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska