Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Piotr Banach, zielonogórski operator i filmowiec. Zmarł w wieku 70 lat. Współpracował m.in. z "Gazetą Lubuską"

red.
Jerzy Malicki
W piątek, 9 marca, zmarł Piotr Banach, operator i filmowiec. Pracował przy bardzo wielu projektach, współpracował także z naszą redakcją.

Dwa dni temu obchodził 70. urodziny. Jeszcze wczoraj, na Facebooku, dziękował znajomym za życzenia urodzinowe.

Piotr Banach od lat prowadził własną firmę Peter Sound. Realizował wiele projektów, współpracował m.in. z „Gazetą Lubuską”. Ostatnio pracował nad trzecią częścią filmu o Pionierach Zielonej Góry.

- Nie stał w miejscu, cały czas się doskonalił, był otwarty na wszelkie sugestie. Chciał to, co robi, robić lepiej. Dużo inwestował w sprzęt, był na bieżąco z nowinkami technicznymi - wspomina zmarłego Jacek Stefanowicz z Radia Zachód. - Przede wszystkim był człowiekiem szalenie pogodnym, uczciwym, uśmiechniętym. Nie wyglądał na swój wiek. Miał młody umysł, wszystkich zarażał pogodą ducha.

Jacek Stefanowicz podkreśla, że każde zadanie jednakowo cieszyło Piotra Banacha, czy był to film z wesela, konferencji, czy też film reklamowy. Wszystkie były równie ważne. Potrafił też słuchać uwag zleceniodawców i realizować ich wizje. Za to był szczególnie ceniony.

- Był fanem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - dodaje J. Stefanowicz. - Wielokrotnie filmował wydarzenia związane z WOŚP.

Piotr Banach był pełen energii i miał mnóstwo planów. Rozpoczął m.in. budowę domu pod Zieloną Górą. Odszedł nagle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska