Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebawem odsłonięcie pomnika Andrzeja Huszczy, żużlowej legendy Falubazu Zielona Góra

cekon
Andrzej Huszcza, żużlowa legenda Falubazu Zielona Góra.
Andrzej Huszcza, żużlowa legenda Falubazu Zielona Góra. Mariusz Kapała
We wtorek 9 października odsłonięty zostanie pomnik żużlowej legendy Falubazu Zielona Góra Andrzeja Huszczy.

Pomnik, który miał stanąć na rondzie przy wjeździe do Raculi (budowa w nieskończoność przedłuża się) umiejscowiony zostanie na zielonogórskim deptaku, na placu przed Lubuskim Teatrem.
Autor rzeźby Andrzeja Huszczy - Artur Wochniak – już jakiś czas temu ukończył dzieło. Czas na oficjalne odsłonięcie pomnika. Wtorkowe wydarzenie rozpocznie się o godz. 16.

W piątek, 22 grudnia, dziennikarze, władze miasta, ale i główny zainteresowany, czyli sam Andrzej Huszcza, mogli obejrzeć model rzeźby żużlowca, legendy Falubazu Zielona Góra, w glinie. - Kurde mole! - mówił w pracowni rzeźbiarskiej, z typową dla siebie szczerością Andrzej Huszcza. - Jestem mile zaskoczony...<script class="XlinkEmbedScript" data-width="700" data-height="380" data-url="//get.x-link.pl/e73325e1-10e1-3313-5f69-25a2e8bbe533,3586bd28-635e-7dfd-4aec-b84dc5df4a9f,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>- Jeszcze nigdy nie witałem się z żywym pomnikiem - żartował radny Andrzej Brachmański, witając nieco zawstydzonego Andrzeja Huszczę. A spotkanie było wyjątkowe, bo właśnie w ten przedświąteczny piątek, 22 grudnia, zainteresowani zostali zaproszeni do pracowni Artura Wochniaka, by zobaczyć model rzeźby w glinie. Odlew z brązu ma stanąć w Zielonej Górze Raculi. Po tym, jak doczekamy się ronda przy wjeździe do sołectwa Racula. - Wooow! Jak żywy! - tak najczęściej reagowali goście, którzy wchodzili do pracowni rzeźbiarskiej. - Najtrudniej było odwzorować twarz - mówi rzeźbiarz Artur Wochniak. - Oraz zachować odpowiednie wymiary i proporcje. Ale chyba się udało, bo reakcje były tylko pozytywne. W końcu rzeźbiarz starał się o każdy detal. - Jeden z fanów zdecydował się pożyczyć prawdziwy motocykl Andrzeja Huszczy, na którym ten zdobywał nagrody - zdradza A. Wochniak. - To bardzo pomogło mi w mierzeniu proporcji, interpretowaniu tego w rzeźbie. - Smok wawelski to przy tym wysiada - śmiał się sam Andrzej Huszcza. I proponował, co warto jeszcze w modelu poprawić. Bo przecież żużlowiec jeździł na plecach ze słynną dziewiątką. A na projekcie na razie jest tam symbol Myszki Miki. - Stwierdziłem, że Huszcza jest tylko jeden, więc nie ma sensu pisać czegokolwiek. Ale jeśli chcecie, żeby była dziewiątka, to nie ma problemu - mówił rzeźbiarz. A. Wochniak chce jeszcze dodać parę elementów do rzeźby. Jednym z nich ma być też autograf żużlowca. Artur Wochniak chciałby, żeby, zanim jeszcze rzeźba doczeka się dalszej obróbki, Andrzej Huszcza podpisał się na silniku motocykla. - Najlepiej taką szpilką, co dawniej tor sprawdzano - podchwycił pomysł żużlowiec.  - A gdzie będzie można usiąść, żeby zrobić sobie zdjęcie? - pytali zainteresowani. - Przy pomniku pojawi się jeszcze niski cokół, na którym będą mogli usiąść zielonogórzanie - wyjaśniał A. Wochniak. Jak całą inicjatywę podsumował bohater wydarzenia? Jak zwykle - z wrodzoną skromnością. - Jestem mile zaskoczony - mówił na spotkaniu Huszcza. - Ale to przede wszystkim jest inicjatywa samych mieszkańców.- Teraz zostanie ściągnięta forma, częściowo silikonowa, a częściowo gipsowa - wyjaśnił A. Wochniak. - Potem zostanie stworzony model gipsowy, tnie się go na fragmenty i dostarcza do odlewni. To teraz już tylko czekać, kiedy Andrzej Huszcza stanie obok samego siebie, wykonanego z brązu.  Natalia Dyjas<script class="XlinkEmbedScript" data-width="700" data-height="380" data-url="//get.x-link.pl/168c76c9-b081-6360-cf6f-f634c7601444,5628b572-7d13-1c85-fe26-81fc183d01fe,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script><center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="600" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center>

Widzieliśmy model rzeźby Andrzeja Huszczy! Jakie reakcje? Żu...

Gorzowianka Paulina Orzeł zajęła trzecie miejsce w konkursie Miss Startu 2018. W rywalizacji najpiękniejszych podprowadzających żużlowej PGE Ekstraligi zwyciężyła Sandra Muzalewska (Get Well Toruń), a druga była Roksana Wróbel (MRGARDEN GKM Grudziądz). Zobaczcie ich zdjęcia i pozostałych finalistek konkursu. Paulina Orzeł (CASH BROKER Stal Gorzów) w finale konkursu uzyskała prawie 23 procent głosów. Piąte miejsce zajęła Sara Krawczak z Falubazu Zielona Góra. WYNIKI KONKURSU MISS STARTU 2018:1. Sandra Muzalewska (GET WELL Toruń) – 24,603 proc. głosów2. Roksana Wróbel (MRGARDEN GKM Grudziądz) – 23,693 proc.3. Paulina Orzeł (CASH BROKER STAL Gorzów) – 22,859 proc.4. Kornelia Sikora (forBET WŁÓKNIARZ Częstochowa) – 8,937 proc.5. Sara Krawczak (FALUBAZ Zielona Góra) – 7,870 proc.6. Agnieszka Pawlusek (FOGO UNIA Leszno) – 5,167 proc.7. Angelika Mastela (GRUPA AZOTY UNIA Tarnów) – 5,075 proc.8. Paulina Majcher (BETARD SPARTA Wrocław) – 1,796 proc. POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Koniec sezonu dla Patryka Dudka! Falubaz znów osłabiony

Poznaliśmy Miss Startu. Trzecie miejsce dla podprowadzającej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska