Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczna poręcz

Janczo Todorow
– Poręcz jest przegniłą, niewiele brakowało, żebym spadł ze schodów – mówi Damian.
– Poręcz jest przegniłą, niewiele brakowało, żebym spadł ze schodów – mówi Damian. fot. Janczo Todorow
Wczoraj oglądaliśmy kamienicę przy ul. Średniej 15. Odpadają w niej spróchniałe poręcze na klatce schodowej, A na podwórzu straszy przedwojenna sucha studnia.

Lokatorzy boją się, że dzieci pokaleczą się na schodach, albo wpadną do studni.

- Kilka dni temu schodziłam z synem Damianem po schodach i trzymał się poręczy, która niby była naprawiona. Jednak się zachwiała i syn omal nie spadł ze schodów. Co to za robota? Któregoś dnia dojdzie tu do nieszczęścia - opowiada Magdalena T (nazwisko do wiadomości redakcji). Twierdzi, że zgłaszała sprawę schodów do Pekomu, ale niewiele się zmieniło. Przyznaje, że poręcz naprawiano, ale prowizorycznie. - Trzeba wymieć ją całą, bo ledwo się trzyma - zaznacza.

Za słabe śruby
Edward Stramiec potwierdza, że poręcz naprawiali pracownicy z zakładu komunalnego. - Jednak śruby szybko puściły i nadal nie można się jej trzymać - dodaje.

Mieszkańcy alarmują także, że niebezpieczna jest studnia na podwórku. Stara przedwojenna budowla ma ok. 4 m głębokości. Pełna odpadów, rur i różnego żelastwa. Kiedyś przykryta była ciężką betonową płytą. Ale ktoś ją rozbił. Mieszkańcy opowiadają, że kiedyś do środka omal nie wpadł chłopak. - Boję się, że mój syn może tam wpaść i pokaleczyć się. Kilka dni temu mało do tego nie doszło, kiedy bawił się na dworze - opowiada Magdalena T.

E. Stramiec dodaje, że pozostali mieszkańcy również informowali Pekom o niebezpieczniej studni, ale nic się nie zmieniło.

Trzeba je znaleźć

- Nie wiem w jaki sposób były zgłaszane obie sprawy, trudno uwierzyć, że nikt nie zareagował - mówi Jan Łoziński, wiceprezes Pekomu. - Nie ulega wątpliwości, że potraktujemy je priorytetowo, bo istnieje zagrożenia dla ludzi. Pomimo braku pieniędzy na remonty, musimy je znaleźć. Przypomnę tylko, że radni zablokowali milion zł na remonty budynków komunalnych. A mieszkańcy oczekują od nas napraw, bo budynki są przestarzałe i sypia się na naszych oczach. Nie jest żadną tajemnicą, że w ubiegłym roku na remonty komunalne wydaliśmy o 2 miliony więcej, niż wpłynęło do nas z czynszów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska