Niedługo otwarcie magazynu solnego w Nowej Soli. Zobaczcie, jak wygląda w środku [ZDJĘCIA, WIDEO]

Prezydent Nowej Soli Beata Kulczycka podkreśla, że remont magazynu był inicjatywą społeczną. – Nie byłoby go, gdyby nie zaangażowanie mieszkańców – mówi „Gazecie Lubuskiej”. – Dzięki niemu dostaliśmy grant z Fundacji Most The Most. Ten pierwszy milion złotych odblokował myślenie o tym miejscu.

Budynek będzie podlegał pod Nowosolski Dom Kultury. – Oprócz kulturalnych wydarzeń będą te o charakterze społeczno-turystycznym, ale instytucja kultury pozwala na sięganie po granty z różnych źródeł – tłumaczy Kulczycka.
Prezydent dodaje, że magazyn ma być otwarty na różne inicjatywy. I że pozwoli na debiut nowym artystom z Nowej Soli. Jednocześnie nie zabraknie atrakcji dla nowosolan z różnych pokoleń. – Jesteśmy otwarci na wszystkich mieszkańców – zapewnia prezydent Kulczycka. Znajdą tam miejsce organizacje pozarządowe czy inne grupy społeczne, które chciałyby skorzystać z pomieszczenia.

Już 27 września w budynku odbędzie się magazynówka, czyli parapetówka dla nowosolan mieszkających najbliżej Solnego. – Chcę, żeby sąsiedzi magazynu poznali nasze plany – tłumaczy Kulczycka. Wcześniej, do południa, będzie też wydarzenie dla organizacji turystycznych z Lubuskiego Trójmiasta.

4 października oficjalne otwarcie magazynu, który pomieści sto osób. Prócz tego wystawa grafik ze słynnej kolekcji Buttlerów i koncert zespołu Roberta Chyły.

Obiekt poprowadzi Krzysztof Gąsior, nowy wicedyrektor domu kultury w Nowej Soli. Magazyn będzie otwarty w określone dni. – W weekendy zorganizujemy wystawy, koncerty, a w środku tygodnia np. wieczorki taneczne dla seniorów, spotkania z tangiem, pogadanki czy projekcje filmów. Będziemy też animować ruch amatorski – mówi wiceszef NDK.

Są pierwsze konkrety. – Przed nami 30-lecie pracy artystycznej Piotra Woźniaka, 40-lecie na scenie Tomka Wachnowskiego, gdzie gościem będzie m.in. Mirosław Czyżykiewicz – wymienia Gąsior. - Do tego choćby koncert Roberta Kasprzyckiego, wystawa fotografii Adama Szewczykowskiego. Czyli z jednej strony ruch amatorski, z drugiej – uznani artyści. Zaserwujemy mieszankę jazzu, bluesa czy piosenki autorskiej, wystaw malarskich, grafik, rzeźb, ceramiki. A ktoś, kto nigdy nie pokazywał swoich prac, może się do nas śmiało zgłosić.

Zimą w magazynie odbędzie się również jarmark bożonarodzeniowy.

- Będzie też kawiarnia w przystępnych cenach, więc ludzie się tutaj spotkają, porozmawiają. Mamy scenę, muzycy mogą zorganizować sobie próbę – mówi dyrektor NDK Krzysztof Piotrowiak i dodaje: - Nowosolanie, którzy akurat są na spacerze nad Odrą, będą mogli do nas wpaść i się rozgościć.

- Mieszkańcy mają czuć się tu jak w domu – wtóruje mu Krzysztof Gąsior.

Przed nim urośnie więcej zieleni, a z tyłu powstanie mały ogródek z nowymi nasadzeniami. Latem stanie tam food truck.
Całość inwestycji – w magazynie i obok niego – to koszt ponad 3 mln zł. Zagospodarowaniem terenu wokół zajmie się firma BUD-BIG Krzysztof Pultyn z Lubieszowa.

O historii magazynu opowiadał dwa lata temu dr Tomasz Andrzejewski, historyk, dyrektor Muzeum Miejskiego. Zaznaczał, że Nowa Sól powstała od warzelni soli zajmującej się przetwarzaniem soli morskiej.

– Same magazyny zostały wybudowane już po likwidacji warzelni, kiedy w mieście funkcjonowała faktoria soli. Było ich pięć – mówił Andrzejewski. Ten na placu Solnym, który zyskał nowe życie, jest ostatnim z nich. Najstarszym, zbudowanym pod koniec XVIII w.

Przeczytaj także: Ofiara wybuchu w poznańskiej kamienicy trafiła do szpitala w Nowej Soli