Ostatnia niedziela sierpnia tego roku jest dniem handlowym. Takich niedziel w kalendarzu jest coraz mniej. Sprawdziliśmy, czy zielonogórzanie chętnie decydowali się na zakupy w supermarketach i galeriach.
Niedzielny poranek przebiegał raczej spokojnie. Na zakupy decydowały się pojedyncze osoby.
- Wczoraj cały dzień spędziłem poza domem - mówił nam pan Piotr, spotkany przy jednym z zielonogórskich supermarketów. - Nie ukrywam, że ta dzisiejsza niedziela handlowa to dla mnie duże ułatwienie. Człowiek nie musi się martwić, że rano mu zabraknie mleka do kawy - śmieje się zielonogórzanin.
Sporo osób na giełdzie przy ulicy Elektronowej w Zielonej Górze
Spora frekwencja (jak zwykle zresztą) była na zielonogórskiej giełdzie. Z każdą minutą coraz trudniej było znaleźć wolne miejsce parkingowe. Samochodami były zastawione sąsiednie ulice. Nie było się gdzie zatrzymać również na parkingu przy okolicznych sklepach i supermarketach.
Niedziela handlowa w Zielonej Górze. Ruch przy galeriach i marketach sukcesywnie wzrastał
Przy supermarketach rano nie było wielkich tłumów. Ale w ciągu dnia samochodów przy sklepach przybywało. Sporo osób decydowało się też wybrać do galerii handlowych. Ruch w ciągu dnia był na tyle spory, że w niektórych punktach miasta tworzyły się niewielkie korki.
Czy zakaz handlu w niedziele zostanie zniesiony? Zakaz handlu w niedziele zniesiony? Tego chcą pracodawcy. Powstał projekt ustawy tymczasowo znoszącej zakaz handlu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?